Plaże na Sri Lance ciągną się kilometrami. Którą wybrać, żeby idealnie zakończyć pobyt na wyspie? Które są najlepsze do pływania, a które do surfowania? Gdzie kwitnie życie, a gdzie można wypocząć w spokoju? O tym w poniższym wpisie!
Hej! Nazywam się Hania Sobczuk i od ponad 10 lat jestem zawodowo związana ze Sri Lanką. Poza własnymi podróżami, wracam tam też regularnie jako pilot wycieczek, a także pomagam turystom organizować ich wyjazdy na tę wyspę. Napisałam też bardzo praktyczny przewodnik po Sri Lance, w którym dzielę się moim ogromnym doświadczeniem, i z którego skorzystało już kilkaset osób!
Jeśli chcecie poczytać więcej na temat Sri Lanki, to tutaj poznacie listę miejsc, które warto odwiedzić na Sri Lance, tutaj podrzucam listę polecanych noclegów, a tutaj dowiecie się gdzie najlepiej oglądać słonie na Sri Lance.
Spis treści
Sri Lanka – jaką plażę wybrać?
Wiele osób planuje pobyt na wyspie na zasadzie objazdówki + wypoczynku na plaży, no i pojawia się problem – którą plażę wybrać?
Na szczęście nie jestem jedyną osobą, która odwiedziła Sri Lankę. Dawno temu zapytałam blogerską brać gdzie plażowali, czy poleciliby to miejsce moim Czytelnikom i najważniejsze: DLACZEGO? Co ich akurat w tej plaży urzekło? Konkrety, konkrety proszę Państwa, a nie jakieś wyssane z palca informacje.
Ważne: wiadomo, że nie wszyscy odwiedzili Sri Lankę wczoraj. Miejsca mogą się zmieniać, dlatego jeśli Wy, Czytelnicy, macie jakieś uwagi do poniższej listy, bardzo proszę o komentarz pod spodem. Dla przyszłych pokoleń. 😉
Wolicie pływanie w oceanie, sporty wodne, a może w ogóle nie wchodzicie do wody? Szukacie wrażeń, czy bezludnych kilometrów złotego piasku? Poniżej przedstawiam opinie blogerów. A wybór pozostawiam Wam! 🙂
Pamiętajcie, że w sezonie zimowym plażowanie najlepsze jest na południowym wybrzeżu, a w letnim na wschodnim! Poniższą listę ułożyłam w kolejności od lewej do prawej części wybrzeża (patrząc na mapę – od Galle w prawo) i potem na północ. No, to zaczynamy! 🙂
Plaże Sri Lanki na południu: Unawatuna
W Unawatunie zakochałam się podczas mojego pierwszego wyjazdu na Sri Lankę i zawsze tu wracam, jeśli tylko mam czas (tutaj przeczytacie więcej o Unawatunie). Za co ją tak lubię? Za to, że do Galle jest stąd 10 minut tuk-tukiem lub autobusem, więc w każdej chwili mogę się znaleźć w moim ulubionym kolonialnym mieście. Jeśli natomiast mam ochotę na rajską plażę i żerujące przy brzegu wielkie żółwie, wybieram się do sąsiedniej Talawelli (w jedną stronę tuk-tukiem, a wracam piechotą). Poza tym kocham Unawatunę za życie! Za wybór knajp (moja ulubiona to Tartaruga!), barów, atrakcji (sporty wodne, kursy gotowania, masaże itp.) i że zawsze wpadam tu na otwartych backpackerów, z którymi chętnie pogadam o Sri Lance lub wyjdę na piwo. Jeśli szukacie plaży gdzie wszystko jest w jednym miejscu, to polecam Unawatunę!
Choć nie będę ukrywać: jest tu tłoczno (szczególnie w sezonie od świąt Bożego Narodzenia do końca lutego) i nie jest to plaża dla osób, które cenią sobie ciszę i spokój.
Mirissa
Opinią dzielą się Tati i Michał z bloga Poszli-Pojechali (już nieaktywny).
„Jedna z bardziej znanych turystycznych plaż na południu Sri Lanki, niedaleko Matary, plaża w której zakochaliśmy się na zabój i zmieniliśmy dla niej nasze plany. Z góry Giragala otwiera się bajeczny widok na plażę oraz morze. Dużo barów serwujących drinki, napoje, pyszne obiady z dopiero co złowionej ryby i owoców morza oraz piękne zachody słońca, które na długo wryły nam się w pamięć. Jest to najlepsze miejsce, by obserwować płetwale błękitne i delfiny (na zorganizowanej wycieczce). Stąd też można wyruszyć na wycieczki albo rejs po okolicach, posurfować, zająć się jogą, ponurkować albo zaserwować sobie masaż w SPA.
Nie polecamy: pływania (nastawiania się na pływanie, skakanie w wodzie albo wchodzenie do wody z kiepskimi umiejętnościami pływackimi) – są bardzo mocne nurty podwodne, które potrafią poniewierać nawet doświadczonych surferów, obijając o dno i obcierając skórę o piasek do krwi.
Nie polecamy również obserwacji płetwali i delfinów. Wycieczka zajmuje cały dzień, a zobaczyć można tylko ogon (w tym przypadku już nie zwracają pieniędzy).”
Matara
Opinią dzieli się Ewa z bloga Ewaway.
„Na południu Sri Lanki, przy miejscowości Matara, ukrywa się przed turystycznym tłumem piękna i szeroka plaża. Kusząco świeci pustkami, bo nie jest to miejsce potencjanie atrakcyjne dla przyjezdnych. A przynajmniej wtedy jeszcze nie było. W mieście znajduje się duży dworzec autobusowy i jest to świetna baza wypadowa w różne części wyspy. Nie mogąc znaleźć tam noclegu, kierowca tuk tuka podwiózł nas pod jedyne miejsce, które jemu i innym kierowcom wydało się odpowiednie. Podwiezieni pod recepcję Rest House Matara byliśmy przekonani, że nie stać nas na ten nocleg. Gorzej, że miało być jedyne w tym miasteczku. Jednak, gdy podano nam cenę za pokój z wiatrakiem (wtedy 2400 LKR), niemal krzyknęłam, że zostajemy. Byliśmy przy samej puściutkiej plaży, z sąsiadującą świątynią buddyjską na wysepce obok i całym rzędem pieknych, rajskich palm… Zamiast na jedną noc, zostaliśmy na trzy. Rest House okazał się bardzo przyjemny, jedzenie doskonałe i plaża tylko dla nas. Jedyny minus, to chłodna woda w porze deszczowej, ale nam to nie przeszkadzało.”
Tangalle
Opinią dzieli się Łukasz z bloga lkedzierski.com.
„Delikatny piasek koloru ciemno żółtego wpadający w barwę pomarańczową pięknie kontrastuje z szmaragdowo-niebieskim kolorem wody. Stanowi doskonałe miejsce na spacery o zachodzie słońca. Fale są na tyle duże, że można się w nich „pobawić”. Nie wiem czy miałem szczęście, czy tu jest tak zawsze, ale panuje tu kompletna cisza i spokój. Kiedy byłem w Tangalle początku marca, praktycznie nie było tu turystów. Czasami miejscowi wieczorem przyjeżdżali ochłodzić się w oceanie.
Niewielka, wąska droga oddziela od plaży liczne miejsca, gdzie można wynająć pokój. Nie miałem najmniejszego problemu ze znalezieniem czegoś w odpowiedniej cenie.
Porównując do Mirrisy i Unawatuny to plaża w Tangalle może nie jest może najszersza, ale za to na pewno jest najspokojniejsza. To doskonała lokalizacja na odpoczynek.
W okolicach znajduje się też plaża Rekawa, gdzie w nocy przypływają żółwie, aby złożyć jaja na plaży. Niestety nie miałem szczęścia i nie zobaczyłem żadnego żółwia, choć czekałem prawie całą noc.”
Rekawa
Opinią dzieli się Monika.
„Kojarzycie filmy na których zmęczeni rabowaniem piraci wypoczywają pod palmami, na hamakach, wśród szumu morskich fal popijając rum?
Rekawa jest właśnie takim miejscem, miejscem jakich na Sri Lance jest mało – pustym. Będąc cały dzień na plaży nie spotkaliśmy nikogo. To właśnie tutaj można odpocząć i zastanowić się nad samym sobą. To taka enklawa ukryta wśród palm i wydm, na końcu wyspy. Tutaj życie pojawia się w nocy, gdy na plaże wylęgają żółwie morskie i składają jaja. Proces ten trwa kilka godzin, jednakże nikomu nigdzie się nie spieszy..
Minus miejsca ? Zbyt wysokie fale nie pozwalają na kąpiel. Aby tego dokonać należy przejść na drugą stronę wioski. Kolejnym minusem są noclegi, straaaasznie drogie w porównaniu z resztą wyspy – 2000 rupii za pokój, dla 3 osób, bez śniadania (choć dziecko i tak je dostało), to najtańsze co znaleźliśmy. Warto zaopatrzyć się wcześniej w pożywienie i wodę (jest tu sklepik, jednakże mały obrót powoduje wątpliwą świeżość produktów).
RADA: jeżeli nie chcesz zagubić się w samym sobie, odciąć od świata, zapomnieć o istnieniu innych jednostek – nie jedź tam. Jeżeli chcesz poobserwować żółwie morskie, zatrzymaj się w pobliskiej Tangalle i dojedź tu wieczorem tuk tukiem.”
Plaże Sri Lanki na wschodzie: Trincomalee
Opinią dzieli się Jo i Olek z bloga 4everMoments.
„Decydując się na odpoczynek w okolicach Trincomale do wyboru mamy spokojną i mniej znaną wśród turystów miejską plażę Koneswaram oraz znacznie popularniejszą Uppuveli.
Miłośnikom spokojnych spacerów brzegiem oceanu polecam tą pierwszą. Koneswaram chętnie wybierana jest przez Lankijczyków, należy zatem pamiętać o zachowaniu odpowiedniego stroju, zgodnie z panującymi na Sri Lance obyczajami.
Tym, którzy kochają sporty wodne i aktywność oraz liczą na trochę więcej swobody polecam Uppuveli. Plaża jest tu znakomicie przygotowana dla turystów. Jest szeroka i długa, a wzdłuż znajdują są małe restauracyjki z bambusowymi stolikami na piasku i parasolami. Nie zabraknie również motorówek, wypożyczalni sprzętu do nurkowania ani rozpiętej między drewnianymi palami siatki do gry w piłkę plażową.
Dojazd do miasta jest tu znacznym minusem. W godzinach wieczornych, poza plażą nie dzieje się tu nic. Jest więc z jednej strony spokojnie, a z drugiej ciężko o przyzwoicie zaopatrzony sklep i miejsce na posiłek.”
Park Narodowy Pigeon Island
Jeszcze raz Ewa z bloga Ewaway 🙂
„W pobliżu miejscowości Nilaveli, na wschodzie Sri Lanki, leży malutka wysepka Pigeon Island. Cała jest Parkiem Narodowym i dostać się tam można tylko specjalnymi łodziami w ciągu dnia, bez możliwości noclegu. Wokół niej wciąż są fantastyczne rafy koralowe, choć niszczycielskie efekty tsunami widać na całej jej powierzchni (w postaci martwej rafy). Krystalicznie czysta woda o przyjemnej temperaturze, sporo zacienionych miejsc na plaży i dość niewielki ruch turystyczny, czyni z niej miejsce absolutnie wyjątkowe. Najtrudniejszą kwestią, to moment jej opuszczania… ale zdecydowanie warto wybrać się tam nawet na tak krótki czas. Godna polecenia nie tylko dla miłośników podwodnych krajobrazów. ;)”
###
Sri Lanka to o wiele więcej niż plaże, ale intensywny trip po wyspie warto zakończyć wypoczynkiem nad oceanem. Mam nadzieję, że powyższe opinie pomogą Wam wybrać Wasz happy ending w tym kraju, a jeśli nie planujecie jeszcze wyjazdu, to przekonają Was, że warto!
A jak jest u Was z plażowaniem? Lubicie czy raczej omijacie szerokim łukiem? Co jest dla Was najważniejsze przy wyborze plaży? Zapraszam do dzielenia się opiniami w komentarzach pod spodem!
Witam,
Wrocilismy 14 dni temu z Sri Lanki, bylismy w Ahungalla ca.200 km na polnoc od Colombo.
Jestem jeszcze zauroczony pieknem Sri Lanki , nie tylko plaza ktora mielismy prawie tylko dla siebie , pieknymi zachodami slonca , wyjatkowa zielenia ale zwierzetami ktore byly na wyciagniecie reki .
Szacunek dla Sloni ktore nosily nas na swoich grzbietach 🙏
Bylismy sie w Pieknym Hotelu- Haritance , ktory zachwycal nie tylko nas 👍
Bylismy w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu .
Czytalem tutaj wiele komenarzy , tez takie – „nie zapomne tego do konca zycia „ – wierze w to .
Zycze wszystkim wybierajacym sie na Sri Lanke , zeby byl to Urlop ich zycia , jaki byl dla mnie.
Pozdrawiam
Andrzej
Witam,
czy jeśli chciałabym głównie plażować, termin weekendu majowego wchodzi w rachubę? zależy mi na łagodnej plaży i słoneczku 🙂
Raczej tak, choć maj to sezon przejściowy, więc mogą się pojawić deszczowe lub wietrzne dni.
Witam
Na początku kwietnia wybieram sie na Sri Lankę. Możesz mi polecić spokojne plaże do kąpieli w morzu bez dużych fal I prądów.
Hej! Na południu plażowanie będzie ok, spokojne plaże to np. Tangalle i Bentota. Pozdrawiam! 🙂
Witam, czy ktoś mógłby mi polecić jakąś miejscowość na Sri Lance gdzie można wieczorem wyjść i pospacerować, gdzie coś się dziej, nie chcemy tylko być związani wieczorami z hotelem jak np. na Dominikanie czy w Egipcie, bardzo dziękuje.
Praktycznie wszędzie tak można robić… Przecież żaden hotel nie jest ogrodzony drutem kolczastym, to nie więzienie, a Sri Lanka jest bezpieczna… 😉
Gdzie się wybrać w połowie września na Sri Lanka . Najchętniej Hotel z plażą i blisko do miasta oczywiście z możliwością pływania z góry dziękuję za informację
W połowie września polecam w takim razie okolice Batticaloa, jak ma być blisko miasta. Tylko po co to miasto, jak tam ani życia nocnego ani żadnych atrakcji? 😀
Ten hotel o którym mowie to 30 km na północ od Lotniska.
Ach, czyli nie północ tylko zachód wyspy. 😀 W lutym jest tam piękna pogoda. Pozdrawiam!
Witam
Planujemy wakacje na koniec lutego. Tak już sa oferty. 😊Znaleźliśmy fajny hotel Club Palm bay ale to na północy. Czy polecasz to miejsce. Z tego co czytam to nie ma tam fakultetów bo wszędzie daleko. Z kolei lokalizacjie na południe od lotniska są oddalone o 100-160km i przeraża nas kilkugodzinny dojazd do hotelu po 12 godz lotu. Możesz coś doradzić? Jak z pogodą w tym terminie żona boi się że będzie co dzień padać. Do tej pory latallismy tylko grecja.egipt i tam zawsze słoneczko 2 tyg.
Hej! Jeśli jedziecie w lutym no to raczej nie na północ (chociaż nie wiem czy w ten sam sposób rozumiemy „północ”), bo tam panuje wtedy pora monsunowa. Poza tym tam dojazd będzie trwał też kilka godzin… Na Sri Lance wszędzie jest wolny transport – jak jedziecie z biurem podróży, co osobiście uważam za zmarnowanie potencjału Sri Lanki – to wszędzie będziecie jechać po kilka godzin.
Co do pogody – pisałam już o niej na blogu, jest we wpisie o informacjach praktycznych, więc zapraszam do lektury 🙂
Hej.
mam pomysł na Sri Lanke . termin to pierwsza połowa stycznia i mam jedno pytanie.
czy to jest dobry termin na plażowanie bo na zwiedzanie zawsze jest dobry termin. :):):)
Pytając o plażowanie miałem na myśli kilka dni góra 3 🙂 cisza spokój i dobre winko.
dobry termin ??
pozdrawiam
L&L
To jest najlepszy okres na plażowanie na południu 🙂
Hej, sa jakies ciekawe plaze miedzy Colombo a Galle? Jestem wlasnie w Colombo (poniedzialek) i w piatek musze byc spowrotem bo rozwalilem sobie konkretnie palca u nogi i musze byc na kontroli po szyciu. Chcialbym wyskoczyc gdzies na te 3 dni ale nie jecha 8 godzin do Trincomale. Dodam ze mam troche problemy z chodzeniem stad pomysl czegos do posiedzenia przy plazy 🙂
Hej, jest tam dużo plaż, praktycznie całe wybrzeże od Kolombo po Galle to plaże 😉 Pozdrawiam!
Witaj, jestesmy podrozujaca rodzinka 2_+ 1 pięciolatka:) Szukamy plaży spokojnej, ale z podstawową infrastrukturą, niezatłoczoną, z łagodnym zejściem do wody, gdzie 5latka może troche poplywać i pobawić się na brzegu:) Nie surfujemy, nie musimy snorklowac:) Prosze o jakies wskazówki:)Joanna
Hej! W tekście znajdziecie wskazówki, jeszcze całkiem niezła dla dzieci jest plaża w Negombo 🙂 pozdrawiam!
Szukam i szukam i nie moge znalezc bezposredniego kontaktu (telefon albo adres mejlowy) do Amma’s Guesthouse…Czy moglabys udostepnic? Bylabym wdzieczna 🙂
Wybieram sie tam pod koniec grudnia.
Hej, maila nie mają, można tylko dzwonić: 091 2225 332 🙂 Pozdrawiam!
hej 🙂 mam pytanie co do żółwi. chciałabym je zobaczyć „na dziko”. czy jest jakaś plaża gdzie jest duża szansa by je zobaczyć? zwłaszcza teraz w październiku jak pojadę?
Z tego co wiem to w Rekawie jest najlepsze miejsce do tego, ale nie jestem pewna jak to wygląda w październiku.
Talawella (albo Dalawella) koło Unawatuny, tak jak napisałam w poście. 🙂
Dzień dobry 🙂 wybieramy się ze znajomymi na Sri Lankę na 3 tyg na przełomie paździenika i listopada. Sprawdzaliśmy pogodę i w tym czasie jest ona mocno deszczowa.. wyjazd chcemy zakończyć kilkudniowym plażowaniem (początek listopada). Który rejon polecasz, czy będzie jakieś miejsce, gdzie zaznamy słońca, a nie deszczu? 🙂
Hej! Niestety, nie da się odpowiedzieć na to pytanie, bo od miesiąca siedzę w Kolombo, wg prognozy pogody codziennie tutaj są burze, ale tak naprawdę deszczu nie widziałam już od dwóch tygodni. Klimat się zmienił, nie da się przewidzieć jaka będzie pogoda tam gdzie pojedziecie.
Hej! Wybieramy się na Sri Lankę w listopadzie, dokładnie 05-16.11. Chcemy połączyć zwiedzanie z plażowaniem. 11 dni to mało, stąd kilka praktycznych pytań. Lądujemy o 22:45 w Colombo – zastanawiam się czy lepiej zatrzymać się na 1 noc w Negombo (zobaczyć rano targ rybny???) czy w Katunayake i następnego dnia (rankiem) wyruszyć do Kandy ( nie wiem tylko czy zdecydować się na autobus czy pociąg). Kolejna noc w Kandy i podroż pociągiem do Ella. Z Ella chcieliśmy pojechać do Udawalawe, a stamtąd juz na południe na plaże. Nie wiem tylko jak wygląda transport z Ella do Udawalawe i z Udawalawe do np. Mirissa lub Unawatuna. Masz dla nas jakies rady, propozycje? Dziękujemy za pomoc!
Hej, zapraszam tutaj: https://plecakiwalizka.com/sri-lanka-pomoc-organizacji-wyjazdu/
Już sprawdzam, dziękuję!
Hej a podróżowanie z dzieckiem ? Czy możesz cos na ten temat podpowiedziec ☺ 5 latek
Hej! Ciężko mi samej powiedzieć, bo dzieci nie mam, ale widziałam mnóstwo ludzi podróżujących z dziećmi nawet młodszymi niż 5 lat, więc da się 🙂
Sri Lanka jest jednym z moich ulubionych miejsc, przede wszystkim dlatego, że jest tak niesamowicie zielona. Jednak na plażach tam jeszcze nie byłem, a widzę, że powinienem to nadrobić 🙂
Koniecznie, bo warto! Dziękuję za komentarz 🙂
Dzięki za odpowiedź 🙂 Wpis o Elli przeczytany i co do drugiej części wyjazdu, pokombinujemy w takim razie, tak żeby wydłużyć Ellę kosztem Nuawary Eliyi:) A co do pierwszej części, to które plaże Twoim zdaniem są plażami typowymi do pływania? Przeczytałam cały internet pod tym kątem i nadal nie mam tu jasności, bo informację są często sprzeczne. Myślałam, żeby zamienić Mirissę na Unawatunę lub Hikkudawę lub na inną plażę na zachodnim wybrzeżu. Co o tym myślisz?
pozdrawiam!
Hikkaduwa jest pełna Rosjan, bardzo turystyczna i dość droga w porównaniu z pozostałymi miejscami. Unawatuna nie jest najpiękniejsza, ale obok jest Talawella, jest dość tanio, duży wybór wszystkiego. No i blisko do Galle. I można pływać 🙂 Ja ją uwielbiam, dlatego zawsze polecam 🙂 Mimo tego, że to nie jest typowa rajska, bezludna plaża. 😉
Bardzo fajne zestawienie 🙂 jako, że za 2 tygodnie wybieramy się z mężem na Sri Lankę, chciałam dopytać o parę spraw. Zaplanowaliśmy klasyczny wyjazd „pół na pół”, czyli pierwsza połowa to zwiedzanie: Negombo (1 noc), Kandy (2 noce), Nuawara Eliya (2 noce), Ella (1 noc) + pobliskie atrakcje w okolicy wymienionych miejscowości, a druga to plażowanie (3 noce w Mirissie i 4 w Tangalle).
Zastanawiam się jednak czy Mirissa i Tangalle to właściwy wybór, ze względu na to, że nie surfujemy i chętnie byśmy trochę popływali i ewentualnie posnorklowali. Czy fale w tych miejscowościach są bardzo duże? Może macie jakieś pomysły na alternatywne miejscowości?
A co do pierwszej części wyjazdu chciałam spytać czy masz może jakieś sugestie co do punktów obowiązkowych w tych miejscach lub co do takich, które należy omijać szerokim łukiem?
Będę bardzo wdzięczna za info 🙂
Hej! Jeśli zamierzacie pływać, a nie surfować to jednak wybrałabym plaże typowe do pływania. Chodzi kształt dna przy plaży, przez które tworzą się fale. Te do surfowania są raczej dość trudne do pływania… Ze snorklowaniem też tam jest różnie, raczej nie ma przy brzegu spektakularnych podwodnych widoków :/
Jeśli chodzi o pierwszą część wyjazdu – zmieniłabym 2 noce w Nuwara Eliya (serio, nie wiem co tam można robić poza odwiedzeniem fabryki i plantacji herbaty) na 1 noc i dała 2 noce w Elli. Tam jest mnóstwo pieszych szlaków i możecie wyskoczyć do Buduruwagali. Na blogu pisałam więcej o Elli: https://plecakiwalizka.com/ella-maly-raj-posrod-dzungli-sri-lanki/ Zapraszam 🙂
Mirissa i obiady ze świeżych ryb mmm… Nigdy tego nie zapomnę 😉
😀
Wszystkie są przepiękne i bajkowe! <3
Fajne zestawienie. Wychodzi na to, że Sri Lankę tez musimy wpisać na nasza listę „do odwiedzenia”. A tak z innej beczki, jako że my uwielbiamy nie tylko leżakowanie na plaży ale I dobre miejscowe jedzenie- czy na Sri Lance można znaleźć jakieś fajne targi z lokalnym jedzeniem? Co byś poleciła? My jesteśmy zakochani w tych, które znamy z Tajlandii ale zakładam że na Sri Lance też można dobrze zjeść 🙂
Musicie pojechać koniecznie! 🙂 Co do jedzenia, Sri Lanka może i nie jest kulinarnym rajem, bo jedzenie tutaj nie jest aż tak różnorodne jak w Indiach czy Azji Pd.-Wsch. ale ja je uwielbiam! 🙂 Ryż z różnymi rodzajami curry, mnóstwo owoców, owoce morza, a do tego przekąski z ulicznych straganów czy piekarni. Do tego wszystko ostre 😉 To w dużym skrócie, będę na pewno w lutym pisać więcej o jedzeniu na Sri Lance 🙂
No dobra, zakochałam się po raz kolejny i kolejny raz marzę by tam dotrzeć. Dzięki za ten wpis 🙂
Jedź koniecznie! 🙂 Proszę bardzo, polecam się! 🙂
rozmarzyłam się… a za oknem resztka śniegu…
Już niedługo…! 😉
Przy dzisiejszej szarówce za oknem sobie chociaż poczytam o słonecznych plażach. 🙂
Oj, niech chociaż ze zdjęć trochę ciepła uderzy 😉
My bardzo lubimy poleżeć sobie trochę na plaży, zwłaszcza takiej która jest prawie bezludna 🙂 Oczywiście 1-2 dni to max i wtedy robimy coś bardziej aktywnego, bo chyba nie ma nic gorszego niż leżenie plackiem przez bite 2 tyg, ale znam i takich co lubią i potrafią wytrzymać 🙂
Plaża w Tangalle jest cudowna 🙂
W sumie to i ja lubię poleżeć chwilę, szczególnie jak wcześniej wymęczyłam się w podróży 🙂 Tangalle prezentuje się cudownie 🙂
My wprawdzie do fanów typowego „plażingu” nie należymy, ale i tak uwielbiamy te wielkie piaskownice z fajną wodą obok i palemką rzucającą zbawienny cień na piasek. Te lankijskie wspominamy bardzo dobrze! Super przydatny post dla wielu osób – brawo! 😉
Tak, tak, wszyscy co wysłali mi teksty tak mówili 😀 nie ma czego się wstydzić, naprawdę 😉 a lankijskie plaże są cudne, chciałabym jeszcze tych na północy trochę odkryć!
Czyli nie jesteśmy oryginalni?! No nie…. ;)))