Hanoi to stolica Wietnamu położona na północy kraju. Jakie atrakcje ma ona do zaoferowania? Co warto zobaczyć w Hanoi w jeden dzień i 2 dni? Gdzie jeść i spać? Na co uważać? Poznaj ciekawe miejsca i zaplanuj swoje zwiedzanie miasta z moim wpisem!

Jeśli jeszcze mnie nie znasz, to na wstępie się przedstawię – nazywam się Hanka Sobczuk, kiedyś mieszkałam w Wietnamie przez rok, a teraz pilotuję wycieczki po tym kraju i co roku wracam tam na kilka miesięcy. 🙂

W samym Hanoi spędziłam w sumie kilka tygodni i bywam tam zawsze, kiedy znowu jestem w Wietnamie. Miałam okazję zobaczyć najważniejsze atrakcje stolicy Wietnamu, na piechotę i z perspektywy skutera. Włóczyłam się też bez celu odkrywając różne ciekawe zakątki. Lubię to miasto i uważam, że warto je zobaczyć. Przylatujecie do Wietnamu i zaczynacie od stolicy? Dajcie sobie 2 dni na zwiedzanie Hanoi!

W tym poście przygotowałam dla Was trasę zwiedzania Hanoi w jeden dzień i w 2 dni. Prowadzi ona przez najważniejsze atrakcje miasta. Poza tym znajdziecie tu też rekomendacje knajpek i noclegów. Na końcu są informacje praktyczne – przeczytajcie je koniecznie!

Pamiętajcie, żeby przed wyjazdem przeczytać post pełen informacji praktycznych dotyczących Wietnamu. Na blogu znajdziecie też wskazówki jak aplikować o wizę do Wietnamu.

hanoi co warto zobaczyć atrakcje wietnam zwiedzanie w jeden dzień w 2 dni

w Hanoi warto spędzić 2 dni, żeby zobaczyć najważniejsze atrakcje

Czy warto zobaczyć Hanoi?

Dostaję wiadomości z pytaniami czy na pewno warto tu zostać, kiedy Wietnam ma tak dużo do zaoferowania. Osobiście uważam, że TAK. Hanoi to jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc w Wietnamie. Ma swój urok, ma swój chaos. Zupełnie inny od tego w Sajgonie. I na każdym kroku można tu spróbować śmiesznie taniego jedzenia!

Poniżej przygotowałam dla Was trasę zwiedzania Hanoi w 2 dni. Trasa przechodzi przez wszystkie najważniejsze zabytki w centrum. Podobnie ułożyłam trasę zwiedzania Ho Chi Minh City w jeden dzień. Koniecznie ją zobaczcie, jeśli planujecie odwiedzić Sajgon! Stolica Wietnamu ma więcej atrakcji do zaoferowania dla turystów i choć jest mniejsza, warto spędzić tu całe dwa dni.

Macie mniej czasu? Zobaczcie miejsca proponowane na 1 dzień i Mauzoleum Ho Chi Minha. To takie zwiedzanie w pigułce. A jeżeli będziecie tu dłużej, to miasto ma jeszcze kilka atrakcji do zaoferowania!

Jeśli natomiast chcecie odkryć Hanoi z lokalnym przewodnikiem, polecam Wam firmę I Love Asia Tours. Zatrudnia ona tylko kobiety (wspiera poprawę zatrudnienia wśród kobiet), a część zysków przekazuje na cele charytatwne. Założycielka firmy, 26-letnia Lien, otrzymała już wsparcie od ambasady Australii i Wielkiej Brytanii. I ja również popieram tego typu lokalne inicjatywy!

Przetestowałam wycieczki I Love Asia Tours w Hue – program, organizacja i orgazmicznie smaczny street food zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jeśli chcecie zwiedzić z nimi Hanoi, tutaj możecie sprawdzić dostępność wycieczek i dokonać rezerwacji.

wietnam wycieczki zwiedzanie

testowanie wycieczek I Love Asia Tours

Hanoi czy Sajgon – które miasto jest ciekawsze?

To jak kłócić się o wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi. Te miasta są zupełnie inne, a wśród podróżujących istnieje podział Hanoi vs. Sajgon. Każdy lubi co innego i jeśli macie możliwość, proponuję odwiedzić oba miejsca i wyrobić sobie własną opinię.

Warto wiedzieć, że Sajgon jest większy i bogatszy. Znajdziemy tu kilka perełek architektury kolonialnej, ale te szybko znikają. Sajgon to nowoczesne miasto. Jest też bardziej szalone i chaotyczne. Dużo więcej tu ludzi i skuterów. Dodatkowo Sajgon jest bardziej imprezowy i mówi się, że nigdy nie śpi. Ludzie są tu bardziej przyjaźni, otwarci i uśmiechnięci, a jedzenie – to moja opinia – lepsze, bo słodsze i bardziej wyraziste. Przeczytajcie tu o moim rocznym życiu w Sajgonie!

Hanoi natomiast ma klimat przeszłości. Jest bardziej zabytkowe, ale dzięki temu też bardziej fotogeniczne. Dodatkowo pogoda jest bardziej znośna, bo nie ma duszącej pory deszczowej. Jednocześnie miasto jest spokojniejsze (serio!), a o godz. 10 wieczorem zaczyna się godzina policyjna i zamykają się wszystkie lokale w Starej Dzielnicy. Niestety, osobiście mniej lubię Wietnamczyków z północy. Mam wrażenie, że są oni bardziej zdystansowani niż Wietnamczycy z Sajgonu, czasem nawet chamscy i w ogóle mniej uśmiechnięci. A w jedzeniu jest zdecydowanie za dużo kolendry. 🙁

Hanoi mapa z atrakcjami

Poniższa mapa Hanoi zawiera trasę spaceru pierwszego dnia oraz wymienione na blogu atrakcje. Kolorem żółtym zaznaczyłam zabytki w Old Quarter i przy Jeziorze Hoan Kiem. Na granatowo zaznaczyłam perełki architektury kolonialnej. Domek z literką M i kolor ciemnoróżowy to muzea, a także Ogrody Botaniczne i Cesarska Cytadela. Na zielono zaznaczyłam zabytki do zwiedzenia drugiego dnia. Kolor pomarańczowy to miejsca poza Old Quarter, gdzie jest najwięcej restauracji, barów i kawiarni. Dwa punkty położone są poza centrum: dzielnica Quang An i Muzeum Etnologiczne.

Co zobaczyć w Hanoi w jeden dzień

Na początek wspomnę, że nazwa 'Hanoi’ znaczy po wietnamsku 'otoczone rzeką’. W przeszłości miasto liczyło dużo więcej jezior i kanałów niż obecnie. Wiele z nich zostało zasypanych i przerobionych na ulice.

Tak było z niektórymi ulicami dzielnicy Hoan Kiem, czyli Starej Dzielnicy (Old Quarter). Od niej proponuję zacząć zwiedzanie miasta, gdyż to jego najstarsza część. Jest tutaj mnóstwo opcji na lunch lub późne śniadanie. Następnie przejdziemy do Francuskiej Dzielnicy, gdzie zobaczymy zabytki epoki kolonialnej. Dzień można zakończyć czymś smacznym na popularnej ulicy z torami lub wrócić do Starej Dzielnicy.

Zwiedzanie pierwszego dnia proponuję zacząć ok. 10 rano. Cała trasa proponowana na 1 dzień liczy ok. 6 km. Warto liczyć 1,5 godziny na samo spacerowanie. Plus czas na zwiedzanie i lunch. Jeśli chcecie odwiedzić wszystkie proponowane we wpisie miejsca, dzień skończycie ok. godziny 16:00.

Old Quarter – Stara Dzielnica w Hanoi

Old Quarter istniała już w czasach imperialnych. Było to centrum handlu ulokowane przy Cesarskiej Cytadeli. Każda ulica skupiała inny cech rzemieślniczy, np. kowali czy krawców, od czego pochodzą dziś nazwy ulic. Przykładowo: na Hang Tre (’Hang’ oznacza towar lub sklep, a 'Pho’ – ulicę) sprzedawano wyroby z bambusa, a na Hang Thiec wyroby z cyny (lampy oliwne, lustra, świeczniki czy pudełka do opium).

hanoi wietnam w 2 dni w jeden dzień

Stara Dzielnica – warto się na niej skupić, jeśli mamy tylko jeden dzień w Hanoi

Dziś wiele ulic nie posiada dawnego charakteru. Przepadła wielowiekowa niska zabudowa (według dawnego prawa nie można było wznosić budynków wyższych od pałacu cesarza), a lokalne sklepy sprzedają praktycznie wszystko. Otwarto wiele knajp, hoteli, biur podróży i sklepów z pamiątkami. Ulice są do siebie bardzo podobne – i prawie każda ma swoją świątynię! Poniżej opisuję te, które według mnie są najciekawsze i uważam, że warto je zobaczyć. Jeśli macie więcej czasu, odkryjcie sami inne części Starej Dzielnicy!

Zwiedzanie Starej Dzielnicy proponuję rozpocząć od marketu Dong Xuan. Proponowana trasa od marketu do Jeziora Hoan Kiem to ok. 2 km.

Market Dong Xuan

Francuzi założyli market Dong Xuan w Starej Dzielnicy w 1886 r. Trzy lata później wzniesiono halę targową, której część możemy oglądać dzisiaj. Z oryginalnych pięciu łuków fasady zostały jedynie trzy. Pozostała część zabytkowego gmachu spłonęła w 1994 roku. Na szczęście budynek został odbudowany w duchu socjalizmu – kwadratowy i kompletnie bez smaku. Po lewej stronie fasady znajduje się monument upamiętniający bitwę stoczoną tu w 1947 r. pomiędzy organizacją Viet Minh a Francuzami.

W ciągu dnia market to typowe miejsce handlowe. Kupimy tu wszystko od tanich ciuchów, przez rękodzieło, po produkty spożywcze. Wieczorem okolica wokół targu oraz sąsiednia ulica Hang Duong otwierają dla turystów stragany z pamiątkami. O każdej porze dnia i nocy należy uważać na rzeczy osobiste, bo na targu nie trudno o kieszonkowców.

Market Dong Xuan
otwarty: codziennie 7:00-21:00
nocny market: pt-nd 18:00-23:00

Idziemy ulicą Hang Duong do czwartego skrzyżowania. Skręcamy w lewo w ulicę Hang Buom („materiały na żagle”). Na rogu następnego skrzyżowania z ulicą Hang Giay („wyroby obuwnicze”) zobaczymy żółte ściany świątyni Bach Ma.

hanoi atrakcje zwiedzanie w 2 dni wietnam w jeden dzień

ruch przed świątynią Bach Ma

Świątynia Bach Ma

Den Bach Ma to w tłumaczeniu Świątynia Białego Konia. Pochodzi z XI wieku. Królowi Ly Thai To ukazał się we śnie biały koń i wskazał to miejsce na budowę murów obronnych wokół miasta. Bach Ma była jedną z czterech świątyń-bram prowadzących do Cesarskiej Cytadeli. Obecny wygląd świątyni pochodzi głównie z XVIII wieku. Świątynię Konfucjusza dodano w 1839 r. W środku można zobaczyć statuę białego konia, Ołtarz Feniksa i lakierowany na czerwono palankin pogrzebowy.

Bach Ma Temple
otwarte: codzienne 9:00-17:00
wstęp: darmowy
czas zwiedzania: 10 minut

Idziemy ulicą Hang Giay, w stronę przeciwną od świątyni. Na łuku przejdzie ona w ulicę Luong Ngoc Quyen, nazwaną imieniem dziennikarza komunistycznego. Pierwsze skrzyżowanie z ul. Ta Hien to tzw. bia hoi corner – wieczorem można tu się napić bardzo taniego lokalnego piwa bia hoi (od 5.000 dong). My kontynuujemy nasz spacer prosto ulicą Luong Ngoc Quyen do kolejnego skrzyżowania z ulicą Ma May. Tutaj skręcamy w prawo.

Ma May

Pho Ma May to połączenie dwóch ulic – na ulicy Ma sprzedawano papierowe wyroby do grobowców (w buddyzmie daje się zmarłym papierowe odpowiedniki rzeczy, których używali za życia, np. ubrania, pieniądze czy rzeczy codziennego użytku, a obecnie nawet telefony komórkowe), a na ulicy May wyroby z rattanu.

Pod numerem 87 Ma May znajduje się świetnie zachowany dom z 1890 roku. Budynek jest żółty, jak większość dawnej zabudowy w Hanoi. W środku są oryginalne meble, a wnętrze oddaje klimat przeszłości. Warto zajrzeć na chwilę.

Hanoi Old House
otwarte: 8:30-17:00
wstęp: 10.000 dong
czas zwiedzania: 20 minut

hanoi w jeden dzień wietnam

zwiedzanie Old Quarter w Hanoi

Na najbliższym skrzyżowaniu z lewej strony zobaczymy ulicę Hang Mam. My idziemy w prawo w ulicę Hang Bac.

Hang Mam

Dzisiejsza Hang Mam to połączenie dwóch ulic: Hang Thung („beczki”) i Hang Mam. Nazwa ulicy pochodzi od nuoc mam, czyli sosu rybnego i owoców morza, które tutaj sprzedawano. Jak produkowano taki sos opisałam w moim poście z wyspy Phu Quoc.

Na Hang Thung produkowano wielkie kadzie, w których przechowywano sos. W 1940 roku na ulicy pojawiła się jeszcze jedna branża: pogrzebowa. Razem z sosem rybnym można było zamówić trumnę, kamienie nagrobne czy pamiątkowe.

Hang Bac

Ulica Hang Bac („wyroby srebrne”) to jedna z najstarszych ulic w Wietnamie. Jej początki datuje się na XIII wiek. Sprowadzano tu z prowincji złotników, którzy specjalizowali się w wyrobach ze srebra i w biciu monet. W XVIII wieku dołączyli do nich jubilerzy oraz bankierzy. Ich biznes rozwijał się szczególnie dobrze i dlatego w czasach kolonialnych ulicę przechrzczono na Exchange Street.

Dziś mało tu wspólnego ze złotnictwem i wymianą walut (ale są sklepy jubilerskie). Warto jednak zwrócić uwagę na dawny teatr Chuong Vang (Złoty Dzwon; dziś: Nha Hat Cai Luong). Ciągle wystawiane są tu przedstawienia.

hanoi co zjeść wietnam zwiedzanie

ślimaki to popularna potrawa w Wietnamie!

W ulicy Dinh Liet naprzeciwko teatru jest malutkie miejsce z zielonym zadaszeniem, w którym serwują naprawdę dobre ślimaki (oc). Jest to bardzo popularna potrawa w Wietnamie, a to akurat jest moja ulubiona ślimaknajpa! Jeśli macie ochotę spróbować – polecam! Miejsce tętni życiem wieczorami, w ciągu dnia jest przeważnie zamknięte. Adres podałam w części o jedzeniu.

Idziemy prosto ulicą Hang Bac do kolejnego skrzyżowania. Skręcamy w lewo w ulicę Hang Dao.

Hang Dao

Hang Dao to główna ulica przecinająca Old Quarter na pół. Produkowano i farbowano tutaj materiały z jedwabiu. Nazwa ulicy to określenie popularnego czerwonego barwnika. W XIX wieku na ulicy znajdowało się 100 domów, ale tylko 10 było z cegły. Te z gliny nie przetrwały do naszych czasów. Dziś na Hang Dao można zobaczyć kilka starych domów w tradycyjnym żółtym kolorze, a w sklepach sprzedaje się głównie tanią odzież.

Idziemy do ogromnego skrzyżowania na końcu ulicy i skręcamy w lewo. Wchodzimy w ulicę Cau Go pomiędzy żółtym budynkiem i takim przypominającym parowiec. 😉

Cau Go

Cau Go znaczy drewniany most. Nazwa pochodzi od mostu na strumieniu, który kiedyś łączył jezioro Hoan Kiem z jeziorem Thai Cuc. W strumieniu przy moście farbowano jedwab z sąsiedniej Hang Dao. 150 lat temu Francuzi zasypali Thai Cuc i strumień, żeby zwiększyć powierzchnię pod zabudowę, a most stał się ulicą.

Na pierwszym skrzyżowaniu za budynkiem-parowcem skręcamy w prawo. Krótka uliczka doprowadzi nas do Ho Hoan Kiem – Jeziora Zwróconego Miecza. Naprzeciwko jeziora, w zielonym budynku z dziwną wieżą jest teatr wodnych lalek – Water Puppet Theatre.

teatr lalek na wodzie water puppet theatre

przedstawienie w Water Puppet Theatre

Hanoi Water Puppet Theatre

Są takie atrakcje Hanoi, których po prostu nie można przegapić. Wśród nich jest przedstawienie w Thang Long Water Puppet Theatre. Polecam je każdemu, niezależnie od wieku! Widowisko jest po wietnamsku, ale nie ma to większego znaczenia. Sama siedziałam z szerokim uśmiechem na widowni, bo spektakl zrobił na mnie ogromne wrażenie. I chętnie zobaczę go ponownie!

Tradycja wodnych marionetek wywodzi się z Delty Rzeki Czerwonej, czyli północnego Wietnamu, a jej początki datuje się na XI wiek. Teatr na Hoan Kiem założono w 1969 roku. Wystawia on przedstawienia nie tylko w stolicy Wietnamu, ale też na świecie – trupa odwiedziła z lalkami już ponad 40 krajów.

Inscenizacja na scenie przypomina świątynię buddyjską. Przed nią jest niewielki basen, który pełni rolę jeziora albo poletka ryżowego. Aktorzy ukryci są za scenografią w wodzie sięgającej do pasa. Poruszają drewnianymi lalkami (ważą one nawet do 15 kg!) za pomocą specjalnego bambusowego kija i sznurków. W spektaklu wykorzystuje się nie tylko lalki i wodę, ale też ogień i światło. Oprawę muzyczną wykonuje na żywo zespół muzyków. Wśród instrumentów usłyszymy bambusowe flety i dan bau – tradycyjny jednosmyczkowy instrument z Wietnamu. Teatralny śpiew to cheo i w obecnej formie istnieje od XVI wieku.

Zwykle przed samym przedstawieniem nie ma już biletów. Ja sama kupiłam je w kasie dzień wcześniej, na kolejny dzień. Nie miałam jednak wyboru godziny. Teatr jest bardzo popularny i bilety szybko znikają. Na szczęście jest na to rada: zarezerwujcie tutaj bilety z wyprzedzeniem. Macie wtedy gwarancję obejrzenia spektaklu! Idealne rozwiązanie, jeśli boicie się, że bilety zostaną wyprzedane, albo nie macie wystarczająco dużo czasu, żeby kupić je dzień wcześniej w kasie.

Thang Long Water Puppet Theatre
przedstawienia: codziennie 16:10, 17:20, 18:30, 20:00, 21:15, w niedziele dodatkowo o 9:30
cena biletu w kasie: 60.000-100.000 dong
czas trwania: 50 minut

hanoi atrakcje zwiedzanie

świątynia w Starej Dzielnicy

Naprzeciwko teatru znajduje się Jezioro Zwróconego Miecza. Po lewej stronie między drzewami widać most prowadzący na małą wysepkę. Idziemy w tamtą stronę. 🙂

Jezioro Zwróconego Miecza

To chyba najbardziej rozpoznawalne miejsce w Hanoi. Nazwa jeziora pochodzi od legendy o magicznym mieczu króla Le Loi, który panował w XV wieku.

Le Loi pochodził z arystokratycznej rodziny z prowincji Thanh Hoa na północy Wietnamu. Region ten był okupowany przez chińską dynastię Ming, która terroryzowała lokalną ludność. W 1418 roku przy poparciu lokalnych rodzin, Le Loi wszczął powstanie przeciwko Chińczykom. Lokalny półbóg, Smoczy Król podarował mu magiczny miecz Thuan Thien – Wolę Niebios. W 1428 roku, po 10 latach walk, Chińczycy wreszcie się wycofali z Wietnamu, a Le Loi został królem.

Pewnego dnia władca pływał łódką po Jeziorze Zielonej Wody niedaleko swojego pałacu w Hanoi. Nagle ukazał mu się wielki żółw ze złotą skorupą, Kim Qui, i nakazał zwrócenie miecza prawowitemu właścicielowi, Smoczemu Królowi. Le Loi rzucił miecz prosto w paszczę żółwia, a ten pochwycił go i zniknął w jeziorze. Od tej pory nazywa się ono Hoan Kiem – Jeziorem Zwróconego Miecza.

Legendarne wielkie żółwie faktycznie mieszkały kiedyś w Hoan Kiem Lake. W 1967 roku, na brzegu wysepki ze świątynią, nadgorliwy rybak zabił żółwia, który zaplątał się w jego sieć. Żółw był ogromny – jego ciało zostało zakonserwowane i można oglądać je w świątyni na wyspie. W latach 90. jezioro przeszukano i znaleziono jednego ogromnego żółwia.

zwiedzanie Hanoi w jeden dzień atrakcje

czerwony most do świątyni Ngoc Son

Wietnamczycy nazywają go Cu Rua (Żółw pradziadek) i widzą w nim bóstwo, które dba o szczęście i pomyślność kraju. Wietnamscy naukowcy twierdzą, że jest to odrębny gatunek. Chińscy – że ten sam, który występuje w Chinach. W grudniu 2015 ogromny żółw ukazał się na powierzchni po raz ostatni. Zaledwie miesiąc później znaleziono go martwego. Podejrzewa się, że w jeziorze mogą być jeszcze dwa żółwie, ale ich obecność nie jest potwierdzona. Nawet jeśli, gatunek jest krytyczne zagrożony wyginięciem, bo na świecie żyje nie więcej niż 3-4 jego przedstawicieli.

Na Jeziorze Zwróconego Miecza znajdują się dwa charakterystyczne punkty.

Ngoc Son Temple

Pierwszy z nich to świątynia Ngoc Son – Świątynia Jadeitowej Góry. Uwaga, to nie jest pagoda! Pagody to miejsca religijne, kultu Buddy, natomiast świątynie poświęcone są też prawdziwym osobom – władcom, uczonym, bohaterom i świętym. Ngoc Son Temple dedykowana jest bohaterowi narodowemu Tran Hung Dao i filozofowi taoistycznemu Van Xuong De Quan.

Do świątyni prowadzi czerwony most The Huc – Most Porannego Światła Słońca. Jest on wybudowany w typowym dla buddyzmu stylu. Czerwony kolor reprezentuje słońce, życie, nadzieję, pomyślność i szczęście. Most najlepiej prezentuje się o wschodzie i zachodzie słońca.

Ngoc Son Temple
otwarte: 8:00-18:00
wstęp: 30.000 dong
czas zwiedzania: 30 minut

Na lewo od wejścia do świątyni znajduje się park. Warto zrobić tutaj sobie krótką przerwę od zwiedzania, jeśli chcemy wejść w interakcję z lokalnymi. Studenci często ćwiczą z obcokrajowcami w parku swój angielski. Myślę, że to może być ciekawe, lokalne doświadczenie. Ciągle pamiętam jak jeden chłopak, kiedy usłyszał, że jestem z Polski, zachwycony krzyknął „Lewandowski!” 😀

Idziemy parkiem wzdłuż brzegu jeziora aż dojdziemy na wysokość Wieży Żółwia. 

hanoi co warto zobaczyć w jeden dzień w 2 dni

Wieża Żołwia na Jeziorze Hoan Kiem

Wieża Żółwia

Drugi monument to trwająca na małej wysepce po drugiej stronie jeziora Wieża Żółwia. Wzniesiono ją w 1886 roku. Wieża jest wysoka na 8 metrów. Jej wygląd to połączenie stylów architektonicznych Francji (gotyckie łuki, kwadratowa podstawa budowli) i Wietnamu (górne piętro i zadaszenie). W czasach kolonialnych Francuzi ustawili na wieży coś w stylu małej Statuy Wolności. Usunięto ją w 1945 roku, gdy Wietnam ogłosił niepodległość. Na początku proponowano nawet rozebranie wieży jako symbolu panowania kolonialistów. Ostatecznie jednak zdecydowano się ją pozostawić, aby na jej szczycie umieścić flagę rewolucji.

Naprzeciwko Wieży Żółwia, po drugiej stronie ulicy znajduje się statua cesarza Ly Thai To, który przeniósł stolicę Wietnamu do Thang Long (czyli dzisiejszego Hanoi) w 1010 roku.

Przechodzimy na drugą stronę ulicy i idziemy przez park ze statuą cesarza Ly Thai To do Francuskiej Dzielnicy.

Francuska Dzielnica Hanoi

Trasa od południowgo krańca Jeziora Hoan Kiem do uliczki z torami, gdzie proponuję zakończyć dzień, liczy ok. 4,5 km długości. Do spaceru należy doliczyć czas zwiedzania. Żeby zmieścić się w czasie, z proponowanych muzeów należy wybrać jedno.

Francuska Dzielnica to część miasta położona dookoła południowej części Jeziora Hoan Kiem. French Quarter jest o wiele bardziej poukładana niż Old Quarter. To inna twarz Hanoi. We Francuskiej Dzielnicy panuje spokój, elegancja i szyk. Podobno nazywa się ją małym Paryżem, choć do Paryża jej daleko. Mimo to, Hanoi, w przeciwieństwie do Ho Chi Minh City, pamięta, a nie wyburza.

Po drodze od pomnika Ly Thai To do gmachu Opery Narodowej zobaczymy całą zachowaną kolo perełek architektury kolonialnej. Tuż za parkiem wznosi się budynek Banku Narodowego Wietnamu. Budowla została wzniesiona w 1930 roku dla Banku Centralnego Indochin w stylu art deco z dodatkiem lokalnych elementów. Budynek wygląda tak, jak powinien wyglądać gmach każdego banku narodowego – dumnie i surowo.

hanoi francuska dzielnica w 2 dni w jeden dzień

co zobaczyć we Francuskiej Dzielnicy? na zdjęciu hotel Legend Metropole; źródło: wikipedia

Idziemy w prawo i za chwilę po naszej prawej stronie zobaczymy Pałac Tonkin. Wybudowano go w latach 1918-19 jako siedzibę Gubernatora Tonkinu (czyli Północnego Wietnamu). Dziś mieści się tutaj Dom Gościnny Rządu Wietnamu.

Idziemy prosto. Po lewej stronie zobaczymy białą fasadę hotelu Metropole Legend. Zwróćcie uwagę na piękną kawiarnię na rogu! Luksusowy hotel otwarto w 1901 roku. Nocowali tu Charlie Chaplin, Jane Fonda, Graham Greene, a także prezydenci Francji i Stanów Zjednoczonych.

Za hotelem skręcamy w lewo. Idziemy prosto aż do wielkiego ronda. Po drugiej stronie znajduje się gmach Opery Narodowej.

Opera Narodowa

Budowa Opery trwała w latach 1901-1911. Projekt inspirowany był Operą Garnier w Paryżu. Występowali tu artyści z Francji i Włoch, głównie dla francuskiej widowni. Dziś ciągle wystawiane są tu przedstawienia.

Jedno z najbardziej popularnych to Lang ToiMoja Wioska. Jest to wizualno-muzyczny spektakl przedstawiający życie w wietnamskiej wiosce. (Zwiastun poniżej!) W przedstawieniu wykorzystuje się akrobacje, rekwizyty z bambusa, taniec, śpiew i około 20 tradycyjnych instrumentów. Jeśli szukacie kulturalnych wrażeń, zdecydowanie powinniście zobaczyć Lang Toi.

Po prawej stronie Opery stoi charakterystyczna budowla na planie łuku. To Hilton Hanoi Opera Hotel. Wspominam o nim, bo zwykle hotele miejskie tej sieci nazywają się po prostu „Hilton + nazwa miasta”. Ten jednak nie mógł zostać tak nazwany ze względów historycznych. Jakich? O tym więcej za chwilę.

Po lewej stronie Opery biegnie ulica Trang Tien (z białą barierą pośrodku). Idziemy nią do końca, gdzie po prawej stronie będzie Muzeum Narodowe Historii Wietnamu.

Muzeum Narodowe Historii Wietnamu

Zanim dojdziecie do muzeum, po drugiej stronie ulicy Trang Tien zobaczycie dawne Muzeum Rewolucji (adres: 216 Tran Quang Khai). Obecnie to filia Muzeum Narodowego Historii. Wystawa opowiada historię Wietnamu po 1945 roku. Porządna dawka propagandy, dlatego tej części muzeum nie polecam.

Nawet jeśli w ogóle nie chcecie zwiedzać muzeum, warto zobaczyć budynek, w którym się mieści. Pierwotnie była tu siedziba francuskiej Szkoły Dalekiego Wschodu. To centrum studiów archeologii, języków i społeczeństwa Wietnamu założono w 1910 roku. Gmach przebudowano, a fasadę zaprojektował Ernest Hebrard w latach 1926-1932. Stworzył on styl łączący dwa światy: wietnamski i francuski – do tej pory styl kolonialny podkreślał swoją odrębność od lokalnej sztuki. Hebrard połączył praktyczność stylu kolonialnego (podwójne ściany i balkony ułatwiające wentylację) z elementami dekoracyjnymi Wietnamu (detale i wykończenie są typowe dla świątyni buddyjskiej). W efekcie powstał styl indochiński, który dziś uważany jest za szczytową formę architektury kolonialnej.

Muzeum podzielone jest na kilka części w porządku chronologicznym. Wystawa zaczyna się od czasów prehistorycznych aż po rewolucję sierpniową 1945 roku. Zbiory muzeum są interesujące, ale niestety jest mało opisów po angielsku. Jeśli jesteście spragnieni wiedzy, polecam wynajęcie anglojęzycznego przewodnika. PODOBNO są też gdzieś darmowe audioprzewodniki, ale mało osób o nich wie, bo wypożyczalnia jest słabo oznakowana. Nie wiem na ile jest to prawdziwa informacja (sama nie miałam okazji sprawdzić), ale warto mieć oczy otwarte.

Muzeum Narodowe Historii Wietnamu (National Museum of Vietnamese History)
otwarte:
codziennie, 8:30-11:30 i 13:30-16:30
zamknięte: pierwszy poniedziałek każdego miesiąca 
wstęp:
40.000 dong + opłata 30.000 dong za robienie zdjęć 
czas zwiedzania: 
1-2 godziny

hanoi dzielnica francuska w 2 dni

gmach Muzeum Historii to przykład stylu indochińskiego; źródło: wikipedia

Za muzeum skręcamy w prawo i mijamy Hanoi Opera Hilton Hotel. Przechodzimy na drugą stronę ulicy i wchodzimy w ulicę Hai Ba Trung po prawej. Następnie skręcamy w lewo i w drugą w prawo, w ulicę Ly Thuong Kiet. Idziemy 500 m prosto, aż dojdziemy do Muzeum Kobiet Wietnamu po prawej.

Muzeum Kobiet Wietnamu

To nowoczesne muzeum cieszy się dużą popularnością. Wystawa pokazuje rolę kobiet w wietnamskim społeczeństwie i kulturze. Zobaczymy tu zdjęcia, plemienne rekwizyty, rękodzieło, stroje czy kolekcję plakatów propagandowych. Opisy w muzeum są po angielsku. Zdecydowanie polecam zainteresowanym kulturą i mieszkańcami Wietnamu.

Muzeum Kobiet Wietnamu (Vietnam Women’s Museum)
otwarte: codziennie, 8:00-17:00
wstęp: 30.000 dong
czas zwiedzania: ok. 2 godziny

Po wizycie w muzeum kontynuujemy spacer prosto. Na czwartym skrzyżowaniu skręcamy w prawo w ulicę Hoa Lo. Za chwilę doprowadzi nas ona do bram dawnego więzienia.

Więzienie Hoa Lo

Nazwa ulicy Hoa Lo znaczy piecyk – w czasach kolonialnych sprzedawano tu węgiel. W 1886 roku Francuzi rozpoczęli budowę więzienia, które później kilka razy rozbudowywano. Koloniści nazwali więzienie Maison Centrale, czyli Dom Centralny. Nazwa ta wciąż obowiązuje we Francji jako określenie więzień o zaostrzonym rygorze.

W czasach kolonialnych osadzani tu byli głównie więźniowie polityczni. Zakład mógł pomieścić do 600 więźniów, ale przetrzymywano ich tam nawet 2000 w jednym momecie. Panowały tutaj okropne warunki sanitarne, a więźniowe często poddawani byli torturom i egzekucjom. Kara śmierci była wykonywana przy użyciu gilotyny, która jest częścią ekspozycji. Więzienie Hoa Lo stało się dla Wietnamczyków symbolem ruchu oporu przeciwko Francuzom.

Hanoi atrakcje zwiedzanie w jeden dzień

zwiedzanie Francuskiej Dzielnicy – więzienie Hoa Lo

Potem komuniści więzili w Hoa Lo Amerykanów, którzy ironicznie nazywali więzienie Hanoi Hilton (teraz już wiecie dlaczego Hilton nie chciał nazwać swojego hotelu w tradycyjny sposób). Jednym z bardziej znanych dziś więźniów był kandydat na prezydenta USA, John McCain.

Na początku lat 90. część więzienia Hoa Lo zburzono pod komercyjne projekty. W pozostawionej części utworzono muzeum, które przedstawia historię zakładu. Oczywiście z perspektywy komunistów, więc przygotujcie się na porządną dawkę propagandy.

Przyznam, że więzienie wywarło na mnie mieszane uczucia. Choć pozostawiono do zwiedzania niewielką część budynku, to sam jego układ jest dość ciekawy. Jednak zdjęcia uśmiechniętych, grających w koszykówkę amerykańskich jeńców pasują tam jak kwiatek do kożucha. Szczególnie, jeśli WIECIE, że to czysta propaganda. Wytłumaczyłam Marii, koleżance, u której zatrzymałam się w Hanoi, że prawdopodobnie jeńcy byli zmuszani do pozowania do tych zdjęć. A potem pomyślałam, ile osób dziennie odwiedza więzienie i nie wie, że ogląda kłamstwa? Więc zwiedzajcie z filtrem w głowie.

Z więzienia wychodzimy w lewo. Następnie skręcamy w prawo i od razu w lewo. Na kolejnym skrzyżowaniu skręcamy w prawo w ulicę Trang Thi. Idziemy 300 m prosto i za chwilę skręcamy w lewo w ulicę Nha Chung. Doprowadzi nas ona do katedry.

Katedra św. Józefa i ulica z pociągiem

Ulica Nha Chung jest popularnym miejscem spotkań młodzieży, która nazywa ją Lemon Street.

Katedra św. Józefa została wzniesiona w 1886 r. po podbiciu Hanoi przez Francuzów. W tym celu zburzono istniejącą w tym miejscu pagodę. Katedra jest w stylu neogotyckim, a fasada była wzorowana na Katedrze Notre-Dame w Paryżu. Oczywiście fasada pierwotnie była beżowa – obecny kolor to wynik zanieczyszczenia powietrza. Do środka można wejść tylko w czasie mszy, choć wystrój jest przerażająco nudny. Trzeba być odpowiednio ubranym.

Wracamy do ulicy Trang Thi (można obejść Katedrę uliczką z prawej strony, a potem skręcić w lewo). Idziemy prosto wzdłuż ulicy, w kierunku przeciwnym niż z więzienia do katedry. Gdy droga będzie się rozwidlać, idziemy w prawo w ulicę Dien Bien Phu. Za chwilę dojdziemy do torów kolejowych.

Hanoi tory pociąg co zwiedzić wietnam w 2 dni

w Hanoi warto zobaczyć ulicę z torami

Hanoi Street Train stało się bardzo popularne wśród miejscowych i turystów, a przede wszystkim użytkowników Instagrama. Zdjęcie z torami w tle na pewno przyciąga uwagę. A z pociągiem jeszcze bardziej. Obecnie pociągi kursują tędy 2-3 razy dziennie. Warto zapytać w kafejkach wzdłuż torów czy przypadkiem nie znają rozkładu jazdy. I zostać na jedzenie lub coś do picia. 🙂

Tu kończymy nasze zwiedzanie pierwszego dnia. Spacer stąd do Water Puppet Theatre zajmuje 15 minut. Możemy też zamówić Grab Bike. Przejazd powinien kosztować ok. 25.000 dong.

Co zobaczyć w Hanoi w 2 dni

Drugiego dnia proponuję zobaczyć atrakcje położone nieco dalej od centrum. Dzięki aplikacji Grab (lub Uber) szybko dostaniemy się do wymienionych miejsc. Nie będziemy wtedy tracić sił i czasu na wielokilometrowe spacery. Jednocześnie jazda skuterem po Hanoi to też atrakcja sama w sobie, więc jak najbardziej polecam.

W tekście podałam ceny dojazdu skuterem wg aplikacji Grab. Jeśli jesteście większą grupą, możecie zamówić też samochód jako transport. Sprawdziłam również adresy atrakcji do wybrania w aplikacji – niektórych z nich nie znajdziecie pod turystycznymi nazwami.

Tego dnia powinniście też być odpowiednio ubrani, ponieważ w większości wspomnianych miejsc (pagody i Mauzoleum) obowiązuje stosowny dress code. Najlepiej po prostu nie pokazywać za dużo ciała (panowie powinni mieć dłuższe spodnie) i nie być w klapkach. 😉

loty pogoda noclegi

atrakcje Starej Dzielnicy w Hanoi

Zwiedzanie proponuję rozpocząć od godziny 8 rano, jeśli chcemy wejść do Mauzoleum Ho Chi Minha zobaczyć zabalsamowane ciało dyktatora. Najpóźniej o 8, bo kolejki do mauzoleum mogą być bardzo długie! Jeśli jednak oglądanie zwłok komunistycznych przywódców to nie jest Wasza bajka, wystarczy, że będziecie przy Mauzoleum o 9 rano. Zobaczenie opisanych poniżej wszystkich atrakcji powinno zająć ok. 6-7 godzin z dojazdami.

Pamiętajcie też, żeby w planie dnia uwzględnić dojazd na przedstawienie w Muzeum Puppet Theatre, jeśli kupiliście bilety na ten dzień.

Atrakcje Hanoi: Mauzoleum Ho Chi Minha

Dojazd Grabem: Wpiszcie w aplikacji następujące miejsce: Lang Chu Tich Ho Chi Minh. Dojazd skuterem z Old Quarter kosztuje ok. 20k dong.

W skład całego kompleksu wchodzą: Mauzoleum Ho Chi Minha, Pałac Prezydencki i Dom na Palach Wujka Ho, Pagoda na Jednej Kolumnie oraz Muzeum Ho Chi Minha. Zwiedzanie tych miejsc może zająć nawet 3-4 godziny.

Mauzoleum stoi na placu Ba Dinh. To tutaj właśnie 2 września 1945 roku Ho Chi Minh odczytał Deklarację Niepodległości. Co za ironia, że komunistyczny przywódca wziął początek z deklaracji Stanów Zjednoczonych: „Wszyscy ludzie zostali stworzeni równi”. Dziś na placu odbywa się wiele ważnych uroczystości i obchodów. W dzień jest tu dziwnie pusto, ale to przez upał i brak drzew dających cień. W nocy Ba Dinh popularnym miejscem spacerów i spotkań Wietnamczyków.

atrakcje mauzoleum ho chi minha co zobaczyć

Mauzoleum Ho Chi Minha

Choć Ho Chi Minh chciał, żeby jego prochy rozsypano w każdej prowincji Wietnamu, rząd postanowił inaczej. Wybudował mu mauzoleum z granitu, jak każdemu wielkiemu komunistycznemu kierowcy przystało. Materiały do grobowca i ogrodu dookoła niego sprowadzono z każdej prowincji. Aby każdy mógł być blisko Wujka Ho, jak nazywano dyktatora. Bardzo dbał on o swój wizerunek jako ciepłego i rodzinnego przywódcy, a nie władcy otaczającego się przepychem i bogactwem. To by się kojarzyło z kolonializmem i monarchią, a Ho Chi Minh całe swoje życie był wręcz obsesyjnie skupiony na wyrzuceniu kolonializmu i Francuzów z Wietnamu.

Jeśli chcecie zobaczyć zabalsamowanego dyktatora, bądźcie w Mauzoleum przed otwarciem. Kolejki ustawiają się bardzo długie, można czekać nawet 30 minut. Po wejściu do Mauzoleum linia odwiedzających powoli przesuwa się przy szklanym sarkofagu, którego pilnują gwardziści. Spotkanie z Wujkiem Ho trwa zaledwie minutę. Do Mauzoleum nie wolno wchodzić w topach typu bojówki i w szortach. Robienie zdjęć, rozmawianie, trzymanie rąk w kieszeniach i wskazywanie palcem są zabronione. Przed wejściem należy oddać torby i plecaki do przechowania. Czasem Mauzoleum jest zamknięte bez podania przyczyny.

Mauzoleum Ho Chi Minha
otwarte: 8:30-10:30
zamknięte: poniedziałki i piątki; w październiku i listopadzie (ciało wysyłane jest do Rosji do ponownego zabalsamowania)
wstęp: darmowy

Pałac Prezydencki i Dom Wujka Ho

Po prawej stronie Mauzoleum znajduje się Pałac Prezydencki. Nie można go zwiedzać, ale warto go zobaczyć z zewnątrz, bo zalicza się do najpiękniejszych zabytków architektury kolonialnej w Hanoi. Rezydencję wybudowano w latach 1900-1906 jako siedzibę Generalnego Gubernatora Indochin. Po przejęciu władzy w Wietnamie przez komunistów, Ho Chi Minh odmówił zamieszkania w pałacu, ale przyjmował w nim gości.

Zamiast tego wybudował sobie tradycyjny, skromny dom na palach. Wietnamczycy nazywają go Nha San Bac Ho, czyli Dom na Palach Wujka Ho. Komunistyczny przywódca mieszkał w nim przez 11 lat, do swojej śmierci w 1969 roku. Dom znajduje się na lewo od Pałacu Prezydenckiego.

Dom Wujka Ho
otwarty: codziennie 08:00-11:30, dodatkowo: wt-czw, sb i nd 14:00-16:00
wstęp: 25.000 dong

hanoi atrakcje co zobaczyć

dawna atmosfera Hanoi

Pagoda na Jednej Kolumnie i Muzeum Ho Chi Minha

Po lewej stronie za Mauzoleum zobaczymy Pagodę na Jednej Kolumnie (ang. One-Pillar Pagoda) z połowy XI wieku. Król Ly Thai Tong miał sen, w którym ukazała mu się wróżka w kwiecie lotosu. Wróżka wskazała włądcy drogę do pagody wzniesionej na jednej kolumnie. Z niej podała mu dziecko. Kiedy monarsze urodził się syn, Ly wybudował pagodę ze snu i co roku składał w niej kwiaty i wypuszczał na wolność ptaka. Pagoda w późniejszych czasach została rozbudowana, ale do dzisiaj przetrwała tylko jej niewielka część.

Pagoda na Jednej Kolumnie
godziny otwarcia: codziennie 08:00-11:30, dodatkowo: wt-czw, sb i nd 14:00-16:00
wstęp: 25.000 dong

Kilka metrów dalej jest Muzeum Ho Chi Minha. Przedstawia ono życie dykatora w 8 częściach. Zobaczymy tu jego dzieciństwo i młodość, podróże i wykształcenie, walkę z kolonializmem, wczesną działalność polityczną i późniejszą, już jako przywódca Wietnamu. Opisy w muzeum są po angielsku.

Muzeum Ho Chi Minha
godziny otwarcia: codziennie oprócz poniedziałków i piątków, 8:00-12:00 i 14:00-16:30 wstęp: 40.000 dong

Sprzed Mauzoleum HCM idziemy w lewo i cały czas prosto aż do ulicy Nguyen Thai Hoc. Następnie skręcamy w lewo i od razu w prawo. Idziemy wzdłuż ogrodzonego parku. Jest on częścią Świątyni Literatury. Za parkiem skręcamy w lewo do wejścia. Trasa od Mauzoleum do Świątyni liczy 2 km. Jej przejście nie powinno zająć więcej niż 20 minut.

Dojazd Grabem: W aplikacji wpiszcie po prostu Temple of Literature. Dojazd z Mauzoleum skuterem kosztuje ok. 15k dong.

zwiedzanie w jeden dzień co zobaczyć atrakcje

co zobaczyć w Hanoi? koniecznie Świątynię Literatury!; źródło: wikipedia

Świątynia Literatury

Świątynia Literatury została wzniesiona w 1070 r. jako hołd dla nauki i Konfucjusza. W 1076 r. utworzono tutaj pierwszy w Wietnamie uniwersytet, Quoc Tu Giam.

Kompleks świątynny składa się z pięciu części. W jednej z nich znajdziemy 82 nagrobki ustawione na grzbietach żółwi. Wypisane są na nich imiona 1307 doktorów specjalizujących się w 82 dziedzinach nauki. Dzisiaj studenci przed egzaminami (w styczniu i maju) przychodzą, żeby pogłaskać żółwia swojej dziedziny na szczęście.

Czwarta część poświęcona jest Konfucjuszowi i jego 72 wyróżnionym studentom, a także Chu Van An – wietnamskiemu profesorowi oddanemu misji nauczania. Jest tu też miejsce na wyróżnienie najlepszych studentów w Hanoi. Ostatnia część to dom Thai Hoc. Pierwotnie tu właśnie mieścił się uniwersytet Quoc Tu Giam, a dziś można tu obejrzeć wystawę strojów studentów i mandarynów.

Świątynia Literatury (Temple of Literature)
otwarte: 8:00-18:00
zamknięte: poniedziałki i święta państwowe
wstęp: 30.000 dong
czas zwiedzania: ok. 1 godziny

Po Świątyni Literatury warto wybrać się nad Jezioro Zachodnie do Pagody Tran Quoc. Dojazd Grabem: W aplikacji wpisujemy adres: Chua Tran Quoc. Dojazd skuterem ze Świątyni Literatury kosztuje ok. 20k dong.

Pagoda Tran Quoc

Pagoda Tran Quoc to kolejna charakterystyczna atrakcja Hanoi. Wznosi się na wysepce ponad Jeziorem Zachodnim. Główna część pagody jest wysoka na 15 metrów i liczy 11 pięter. Jest to też najstarsza pagoda w Hanoi – została wybudowana w VI wieku, czyli liczy około 1500 lat! Tuż obok niej rośnie drzewo Bodhi, święte drzewo buddystów, którego sadzonkę podarował Ho Chi Minhowi prezydent Indii.

Pagoda Tran Quoc
otwarte: 7:30-11:30 i 13:30-18:30
wstęp: darmowy
czas zwiedzania: ok. 20 minut

plan zwiedzania

na Starej Dzielnicy w Hanoi

Ostatnią atrakcją na 2 dzień w Hanoi jest Most Long Bien. Najlepiej oczywiście przejechać się nim skuterem. W tym celu w aplikacji Grab wpisujemy jakiekolwiek miejsce po drugiej stronie mostu, np.: 1 Long Bien 1. Przejazd skuterem powinien kosztować 30k dong.

Most Long Bien

Po drugiej stronie Starej Dzielnicy płynie Rzeka Czerwona. Przerzuconych jest przez nią pięć mostów, ale 19-przęsłowy Long Bien zasługuje na szczególną uwagę. Most skonstruowano w latach 1889-1902. Przy wejściu na most wciąż znajduje się tabliczka, że został zaprojektowany przez francuskich inżynierów Dayde & Pille of Paris. Francuzi nazywali most Paul Doumer, imieniem ówczesnego Generalnego Gubernatora Indochin. Most miał w przeszłości strategiczne znaczenie, ponieważ był jedynym mostem w mieście i łączył centrum z drogą do portu w Hai Phong. Z tego też powodu był wielokrotnie bombardowany przez Amerykanów, co widać po uszkodzeniach po lewej stronie konstrukcji.

Spacer mostem długim na 1600 metrów z powrotem do Old Quarter to atrakcja sama w sobie. Pod mostem żyją w łódkach ubogie rodziny, prowadzi się handel, lokalni chłopcy przychodzą się kąpać. Podczas spaceru pamiętajcie tylko, żeby trzymać się blisko barierki. Ścieszka dla pieszych jest dość wąska, a mostem cały czas jeżdżą skutery. Most pięknie prezentuje się o wschodach i zachodach słońca.

Mostem Long Bien dojdziemy do północnej granicy Old Quarter. Tutaj kończymy nasz drugi dzień w Hanoi. Najlepiej czymś smacznym w Starej Dzielnicy. Propozycje miejsc, gdzie warto zjeść, podaję niżej!

hanoi zwiedzanie w 2 dni co zobaczyć atrakcje

ananasy w Old Quarter w Hanoi

Zwiedzanie Hanoi w 3 dni

Pomiędzy Old Quarter a Mauzoleum Ho Chi Minha znajduje się Cesarska Cytadela Thang Long. Niestety, większość zabudowy zniszczyli Francuzi w XIX wieku. Z oryginalnej budowli, która liczyłaby teraz 1019 lat, pozostały zaledwie bramy i schody pałacu ze statuą smoka. Jest tu też bunkier D67, z którego generał Giap wydawał rozkazy w czasie wojny z USA. Choć Cytadela została wpisana na Listę UNESCO, sama jej nie polecam. Dużo bardziej interesujące jest zwiedzanie Cytadeli i Grobowców Królewskich w Hue.

Cesarska Cytadela (Imperial Citadel of Thang Long)
otwarte: wt-nd, 8:00-17:00
wstęp: 30.000 dong
czas zwiedzania: 3-4 godziny
adres: 19C Hoang Dieu

Z dala od centrum jest Muzeum Etnologiczne. Ekspozycja przedstawia życie, wierzenia i tradycje 54 mniejszości etnicznych w Wietnamie. Zobaczymy tu nie tylko setki opisów, zdjęć i filmów, ale też stroje i biżuterię, przedmioty związane z życiem codziennym, obrzędami ślubnymi i pogrzebowymi, a także repliki tradycyjnych domów w pełnej skali. Jeśli chcecie poznać Wietnam od strony tradycyjnej, folklorystycznej, zdecydowanie powinniście odwiedzić to muzeum.

Muzeum Etnologiczne
otwarte: wt-nd, 8:30-17:30
zamknięte: w poniedziałki i wigilię Święta Tet
wstęp: 40.000 dong + opłata 15.000 dong za robienie zdjęć
czas zwiedzania: 3-4 godziny
adres w Grab App: Bao tang Dan toc Viet Nam
dojazd: ok. 47.000 dong z Hoan Kiem

Ogrody Botaniczne ulokowane na tyłach kompleksu Mauzoleum Ho Chi Minha będą wytchnieniem od chaosu miasta. Ogrody założyli Francuzi w czasach kolonialnych na 33 hektarach. Potem część parku została zamieniona na plac Ba Dinh. Ogród, który oglądamy dzisiaj, pozostał w niezmienionej formie od początków swojego istnienia. Zobaczycie tu rzadkie rośliny i drzewa występujące w różnych częściach Wietnamu.

Hanoi Botanical Gardens
otwarte: 6:00-21:00
wstęp: 4.000 dong
adres w Grab App: Cong Vien Bach Thao Ha Noi
dojazd: ok. 30.000 dong z Hoan Kiem

zwiedzanie atrakcje co zobaczyć

atrakcje Hanoi – Stara Dzielnica

Na obrzeżach stolicy kraju, 15 km od Old Quarter, znajduje się Cytadela Co Loa. W III w. p.n.e. wzniesiono tu pierwszą w wietnamie ufortyfikowaną cytadelę. W X wieku była to stolica kraju. Dziś to największa z najstarszych fortyfikacji w kraju. A może najstarsza z największych? Cytadela otwarta jest w godzinach 8:00-17:00, wstęp kosztuje 10.000 dong.

Dojazd: autobusem z dworca kolejowego do My Dinh, stamtąd autobus do Co Loa. Dojazd powinien zająć ok. 1-1,5 godziny, ale będzie śmiesznie tani (nie więcej niż 12.000 dong w jedną stronę). Taksówką dojedziecie w 15 minut, ale taxi w jedną stronę to ok. 15 USD.

Na koniec pobytu proponuję wybrać się nad Jezioro Zachodnie (Tay Ho). Ten ogromny zbiornik to popularne miejsce spotkań ekspatów z Hanoi. Sama też chętnie tam przesiadywałam, kiedy odwiedzałam znajomych. Zdecydowanie polecam, jeśli chcecie poczuć nieturystyczny klimat miasta. Najwięcej knajpek, barów i restauracji znajdziecie w dzielnicy Quang An, na lewo od ulicy Xuan Dieu. Dojazd tutaj z Hoan Kiem może zająć ok. 10-15 minut.

Hanoi i co dalej?

O odpowiedniej porze roku warto zobaczyć tarasy ryżowe w Sa Pa. Żeby spokojnie nacieszyć oczy widokami, proponuję zostać tam 2 noce. Sa Pa zdecydowanie jest za daleko, żeby odwiedzić ją w ramach jednodniowej wycieczki! Z Hanoi organizowane są wycieczki 2-dniowe z anglojęzycznym przewodnikiem. W ramach programu najczęściej odwiedza się najbardziej popularne wioski, np. wioskę Cat Cat czy Lao Chai. Tutaj możecie sprawdzić dostępność i dokonać rezerwacji. 

w 2 dni i co dalej co zobaczyć

strzyżenie na ulicy – takie atracje tylko w Hanoi!

W ciągu jednego dnia z Hanoi odwiedzimy natomiast Ha Long Bay. Jeśli nie macie czasu lub budżetu na 2-dniowy rejs, można zobaczyć zatokę w ciągu jednodniowej wycieczki. W cenie zwykle są też kajaki i lunch. Tutaj dokonacie rezerwacji miejsca.

Bardzo popularnym kierunkiem na jednodniowe i dwudniowe wycieczki z Hanoi jest Ninh Binh i Tam Coc. Miejsce to nazywane jest Zatoką Ha Long na lądzie – wśród wapiennych skał zamiast wody mamy poletka ryżowe i rzeki. Ninh Binh to jedno z moich ulubionych miejsc w Wietnamie (choć pogodę miałam okropnę i muszę koniecznie wrócić). Wycieczki często też zahaczają o Hoa Lu, czyli dawną stolicę Wietnamu. Dostępność i rezerwacje znajdziecie pod tym linkiem.

Jedzenie w Hanoi – gdzie warto zjeść?

Przyznam szczerze, że ja miałam z kuchnią wietnamską w Hanoi mały problem. Po pierwsze, nienawidzę kolendry, a na północy Wietnamu jest ona dodawana praktycznie do wszystkiego. Po drugie, kuchnia północy jest… dziwna. Różni się dość mocno od kuchni Wietnamu południowego, która jest jakaś słodsza i według mnie lepsza. No, ale to kwestia gustu. Choć w Sajgonie nie widziałam takich rzeczy jak np. sos rybny z chrabąszczem ca cuong (owad nie ma polskiej nazwy, po angielsku tłumaczy się „wielki owad wodny”). Ten popularny chrząszcz jest często spożywany w Azji Południowo-Wschodniej. Tak czy tak, w Sajgonie musisz się wysilić, żeby znaleźć takie miejsca. W Hanoi kulinarne dziwactwa same do Ciebie przyjdą.

Tak jak do mnie, kiedy odwiedziła mnie siostra. Szukałyśmy wieczorem jakiejś otwartej knajpy, bo było już późno i większość miejsc była zamkniętych. Kierowałyśmy się zasadą „jadaj tam, gdzie jadają miejscowi”. Bo przecież będzie tanio i smacznie.

Znalazłyśmy takie miejsce – w środku było bardzo tłoczno. Chciałam wyguglować nazwy dać z menu, bo nie znałam ŻADNEJ, ale właścicielka knajpy stała nade mną i wywierała prasę, żebym wreszcie coś zamówiła. W pośpiechu wzięłam główne danie z menu nie mając zupełnie pojęcia, co to jest. Na stół wjechało coś, co wyglądało jak szary klej z suchym chlebem i sianem. Wcale nie wyglądało apetycznie i nie bardzo wiedziałyśmy jak to się je. Marta podejrzała Wietnamczyków przy sąsiednich stolikach, zmieszała razem wszystkie składniki i krzyknęła „Jedz szybko to nie zdążysz poczuć smaku!”

hanoi gdzie zjeść

Chao Suo Sun – smakuje tak, jak wygląda 😀

Dopiero w hostelu sprawdziłyśmy co to było. Kleik z rozgotowanych świńskich chrząstek i żeber. Podobno najlepszy kleik na świecie. Cóż, na pewno nie w moim świecie i jeśli sami nie macie ochoty na tego typu kulinarne przygody, to unikajcie potrawy Chao Suon Sun. 😀

Wiem jednak, że w mieście mnóstwo jest miejsc, gdzie można zjeść dobrze. Jeśli chcecie odkryć kulinarną twarz Hanoi, polecam wziąć udział w street food tour, czyli kulinarnej wycieczce z przewodnikiem. Tutaj znajdziecie szczegóły na temat wycieczki i dokonacie rezerwacji.

Warto natomiast wiedzieć, że typowym napojem z Hanoi jest ca phe trung, czyli egg coffee. Po naszemu będzie to po prostu kawa z koglem moglem i słodkim skondensowanym mlekiem. Choć brzmi dziwnie, smakuje bardzo kremowo, słodko i łagodnie. Polecam każdemu!

Ca phe trung jest kulinarnym symbolem stolicy i dostaniecie ją praktycznie wszędzie. Ale polecam Wam szczególnie dwie kawiarnie, skąd wywodzi się kawa z jajkiem. Uwaga, obydwa miejsca stały się wręcz legendarne, więc ze względu na tłumy proponuję omijać godziny szczytu!

Egg coffee wymyślił barman Nguyen Van Giang, który w latach 40. pracował w hotelu Legend Metropole. Ponieważ brakowało mleka, zaserwował kawę z ubitym jajkiem. Był to strzał w dziesiątkę, a kawa stała się tak popularna, że Giang otworzył własną kawiarnię – Cafe Giang. Kawiarnia działa do dziś – mieści się w dzielnicy Old Quarter pod adresem 30 Nguyen Huu Tuan (szukajcie w małej bocznej alejce).

Córka pana Giang, pani Bich, otworzyła swoją kawiarnię Dinh Cafe, gdzie również serwuje kawę z jajkiem. Stworzyła też własną kakaową wariację! Jej kawiarnię znajdziecie tuż przy Jeziorze Hoan Kiem, pod adresem 13 Dinh Tien Hoang, na drugim piętrze.

hanoi kawa z jajkiem gdzie zjeść wietnam

ca phe trung, egg coffee, kawa z jajkiem – to przysmak Hanoi

Poniżej polecam inne sprawdzone miejsca na jedzenie w Hanoi, w tym również te przyjazne weganom i wegetarianom:

Bun Bo Nam Bo – (67 Hang Dieu) miejsce serwujące naprawdę dobrą bun bo w nieco innej postaci, bo bardziej dania niż zupy, ale i tak palce lizać! Zdecydowanie jedno z najlepszych bun bo, jakie jadłam. Można też poprosić o wersję bez mięsa (bulion, który jest bardziej sosem, przyrządzany jest na bazie sosu rybnego). Do tego mają też naprawdę dobre pączki. 😀

Oc Nong Ha Trang – (1A Dinh Liet) ślimaki to mniej popularna wśród turystów specjalność Wietnamu, ale jeśli chcecie spróbować, to gorąco polecam to miejsce! Byłam tu kilka razy i nigdy się nie zawiodłam.

Noodle & Roll – (39C Ly Quoc Su) jak nazwa wskazuje serwują tu nudle i sajgonki, ALE JAKIE! Podobno jedno z najlepszych miejsc na spring rolls w Hanoi. W menu jest także opcja wegetariańska i wegańska.

Bun Cha Ta – (21 Nguyen Huu Huan) moja ulubiona zupa, bun cha, czyli słodki bulion z kotletami mielonymi, nudlami i warzywami do tego. Koniecznie musicie jej spróbować podczas waszego pobytu w Wietnamie!

Ga Tan Cay Si – (29 Tong Duy Tan – zresztą cała ta ulica pełna jest tanich knajp!) niedaleko Mauzoleum Ho Chi Minha i tuż przy fotogenicznej uliczce z torami kolejowymi; trafiłam do tego miejsca z siostrą, polecam zupę z czarnym kurczakiem

Com Chay Nang Tam – (79A Pho Tran Hung Dao) com chay znajdziemy praktycznie w każdym mieście; to tanie buddyjskie jedzenie, głównie ryż z wybieranymi przez was dodatkami; uwielbiam szczególnie różne rodzaje tofu i daktyli!

gdzie zjeść jedzenie wietnam

niskie krzesła, niskie ceny – główna zasada stołowania się w Wietnamie

Gdzie spać? Noclegi w Hanoi

Poniżej znajdziecie rekomendowane przeze mnie noclegi w Hanoi. Najlepsza dzielnica do spania to Hoan Kiem, czyli Old Quarter. Tak jak w innych miastach w Wietnamie – zwróćcie uwagę na to, czy w pokoju jest okno. 😉

Hostele

Old Quarter View Hanoi Hostel – (ocena na bookingu: 9.3) hostel położony w świetnej lokalizacji, w samym centrum Starej Dzielnicy; noclegi w dormie ze śniadaniem od 30 zł. Tutaj sprawdzicie dostępność i dokonacie rezerwacji.

Little Charm Hanoi Hostel – (ocena na bookingu: 9.5) hostel w stylu butikowym, z włoską restauracją i basenem, do tego w świetnej lokalizacji w Starej Dzielnicy. Aż trudno uwierzyć, że noclegi w dormie kosztują tutaj od 35 zł ze śniadaniem! Dostępność i rezerwacje przez ten link.

Babylon Garden Hostel & Spa – (ocena na bookingu: 8.8) kolejny hostel z basenem, na swojej stronie internetowej określa się jako luksusowy, z wystrojem niczym z Mezopotamii. Położony w Starej Dzielnicy, niedaleko marketu Dong Xuan. Noclegi w dormie ze śniadaniem od 24 zł. Kliknijcie tutaj w celu rezerwacji.

Hotele i pensjonaty

Prawdziwą zmorą jeśli chodzi o zakwaterowanie w Wietnamie w przystępnej cenie są… pokoje bez okna. Koniecznie zwracajcie na to uwagę dokonując rezerwacji!

Hanoi Sincerity Guest House – (ocena na bookingu: 8.8) prosty pensjonat w Starej Dzielnicy; nocleg w pokoju dwuosobowym bez śniadania kosztuje od 50 zł. Dostępność i rezerwacje tutaj.

HC Old Quarter View House – (ocena na bookingu: 9.2) pensjonat z jasnymi pokojami z oknami! Położony w Starej Dzielnicy, jednak nieco dalej od najbardziej turystycznej części. Za nocleg w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem zapłacicie od 75 zł. Tutaj sprawdzicie dostępność i dokonacie rezerwacji. 

Z wyższej półki

Hanoi Bella Rosa Hotel & Spa*** – (ocena na bookingu: 9.4) hotel położony w centrum Starej Dzielnicy przy Water Puppet Theater. Okna w niektórych pokojach wyglądają na jezioro Hoan Kiem. Nocleg w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem od 170 zł. Dostępność i rezerwacje można sprawdzić pod tym linkiem.

The Light Hotel**** – (ocena na bookingu: 9.0) hotel położony na uboczu Starej Dzielnicy. W hotelu znajduje się restauracja, bar, basen na dachu, centrum fitness i spa. Nocleg w dwuosobowym pokoju z oknem z widokiem na miasto od 300 zł ze śniadaniem. Tutaj sprawdzicie dostępność i dokonacie rezerwacji.

stara dzielnica zwiedzanie w 2 dni wietnam co zobaczyć

Wietnamka sprzedająca sztuczne banknoty – ofiarowuje się je zmarłym

Hanoi – na co uważać?

Przede wszystkim zauważyłam, że w Hanoi naciąganie jest bardziej popularne niż w Sajgonie. Nigdy nie zdarzyło mi się przepłacić za bilet na autobus, gdy mieszkałam na południu. W Hanoi natomiast, kiedy chciałam w biurze kupić bilet na autobus do Ha Long Bay, pani doliczyła mi ok. 20 zł do biletu! Powiedziałam jej, że na stronie internetowej cena jest niższa (sprawdziłam wcześniej online). Ta w pośpiechu wystukała coś na kalkulatorze, po czym powiedziała, że faktycznie cena jest niższa! Jeśli macie możliwość, sprawdzajcie wcześniej strony przewoźników, żeby nie być naciąganym na każdym kroku. Podobno to popularna praktyka na północy.

Poza tym polecam brać tylko sprawdzony transport. Ściągnijcie sobie przed wyjazdem aplikację Grab lub Uber (sama zawsze korzystałam z Graba) i zawsze zamawiajcie przez nią skuter. Nie polecam brać ulicznych kierowców xe om, czyli skuter-taxi, bo zdarza się, że nie znają miasta, a cena za ich przejazd nie jest nigdzie potwierdzona. Miałam taki przypadek, że śpieszyłam się z ambasady do hostelu przed wykwaterowaniem. Zamiast poczekać 3 minuty na kierowcę Graba, złapałam najbliższego kierowcę, pokazałam mu adres w Google Maps na telefonie i pojechaliśmy.

Nagle zorientowałam się, że jedziemy w złym kierunku i zdecydowanie za długo. Zaczęłam gadać do kierowcy, żeby się zatrzymał i że to w drugą stronę, ale on powtarzał tylko adres. W końcu dowiózł mnie na miejsce, a ja wściekła pokazałam mu na mapie jeszcze raz adres i powiedziałam „Hoan Kiem, Hoan Kiem!” Facet odwiózł mnie do hotelu na 5 minut przed check outem (jeździłam z nim po mieście jakieś 45 minut…) i błagał, żebym zapłaciła mu więcej, bo on tyle przecież jeździł po mieście. Zapłaciłam, bo mi było go szkoda, a ja nie zbiednieję jak dopłacę 2 czy 3 złote. Ale nigdy więcej nie brałam xe om na ulicy.

Loty do Hanoi

Loty do Hanoi oferują różne linie lotnicze. Najwygodniej dolecimy tam z Warszawy liniami Qatar Airways albo Emirates Airlines. Regularne ceny to ok. 2000 zł (+/- 100 zł), ale w promocjach znajdziemy też loty za ok. 1500 zł w dwie strony. Sama zawsze korzystam z wyszukiwarki Skyscanner, Momondo albo Kayak kiedy szukam lotów do Wietnamu. Czasem loty do Hanoi w promocyjnych cenach znajdziecie też na stronie flipo.pl, w zakładce 'oferty specjalne’.

Lotnisko w Hanoi

Noi Bat Airport, czyli lotnisko w Hanoi położone jest 45 km od centrum miasta. Podzielone jest ono na dwa terminale: krajowy (Terminal 1) i międzynarodowy (Terminal 2). Wskazówka do wyrabiania wizy do Wietnamu: jeśli od razu po przylocie na Noi Bai macie lot w inną część kraju, to jako port przylotu do Wietnamu wpisujecie „Hanoi” (musicie opuścić terminal międzynarodowy, żeby przejść na krajowy).

Dojazd na lotnisko albo z lotniska do miasta zajmuje ok. 45 minut do 1,5 godziny (zależy od rachu).

Najtańszą opcją jest transport autobusem miejskim #86. Przejazd kosztuje 35 000 dong (1,5 usd). Autobusy kursują od godz. 5:00 rano do 1:00 w nocy i dojeżdżają do dworca autobusowego przy Old Quarter (Long Bien Transpoint Station; Ben Xe Long Bien).

Inną opcją jest dojazd taksówką. Zależnie od położenia waszego hotelu, przejazd z lotniska może kosztować 300-350.000 dong.

zwiedzanie co zobaczyć wietnam

sos z ca cuong – wielkiego robaka wodnego

Pogoda w Hanoi

Hanoi położone jest w północnej części Wietnamu. Na południu, czyli np. w Sajgonie mamy tylko dwie pory roku: suchą i deszczową. Na północy natomiast mamy cztery pory roku, tak jak u nas, a zimą w Sa Pa może nawet padać śnieg! Pogoda w Hanoi natomiast jest nieco łagodniejsza.

Najlepszy czas na zwiedzanie stolicy Wietnamu to wiosna (marzec, kwiecień, maj) oraz jesień (październik, listopad, a także koniec września i początek grudnia). Pogoda jest wtedy zwykle bardzo przyjemna. Temperatury nie są zbyt wysokie, bo zwykle wahają się od 20 do 27 stopni, a także nie pada zbyt często. W tym sezonie zwykle noszę lekkie ciuchy, ale zawsze warto mieć ze sobą sweterek i coś od deszczu.

Nie polecam odwiedzać Wietnamu latem, ponieważ na południu trwa pora monsunowa, a pogoda w Hanoi także jest dość kapryśna. Temperatury przekraczają 30, czasem nawet 35 stopni. Dużo pada, a wysoka wilgotność powietrza (nawet 100%) jest dość męcząca.

Zima natomiast jest zimna i wilgotna. Temperatura spada poniżej 20 stopni w ciągu dnia, a w nocy nawet poniżej 10 stopni. Pogoda w górach jest jeszcze gorsza, bo bardzo zimna (w nocy nawet tylko kilka stopni na plusie) i deszczowa. W Hanoi pada mniej, ale może być dość pochmurno i ogólnie wilgotno.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że powyższy post pomoże Wam zaplanować zwiedzanie stolicy Wietnamu. Spotkałam się z opiniami, że nie warto tracić czasu na to miasto. Sama jednak uważam, że Hanoi jest bardzo ciekawe i warto spędzić tu 2 dni, albo i dłużej. Mam nadzieję, że udało mi się Was do niego zachęcić! 🙂