Izrael, Tel Awiw: dlaczego warto tam pojechać?
Zjeździłam Izrael wzdłuż i wszerz, a na koniec mojej podróży zostawiłam sobie Tel Awiw. Najbardziej zwariowane, wyluzowane i zaskakujące miasto w Izraelu. Sprawdźcie, za co je kocham!
Czytaj dalejNazywam się Hanna i witam Cię na moim blogu, który prowadzę już od 10 lat! Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strach - tym mottem się kieruję, co zwykle prowadzi mnie do dość zwariowanych sytuacji. Opisuję tu moje podróże, realia życia na emigracji, publikuję przewodniki i dzielę się podróżniczo-blogowym doświadczeniem. Rozgość się i zostań na dłużej!
Poznaj mnie lepiejZjeździłam Izrael wzdłuż i wszerz, a na koniec mojej podróży zostawiłam sobie Tel Awiw. Najbardziej zwariowane, wyluzowane i zaskakujące miasto w Izraelu. Sprawdźcie, za co je kocham!
Czytaj dalejWejście na Poonhill to jeden z łatwiejszych trekkingów, które można uprawiać w Nepalu. Cały szlak zajmuje zaledwie kilka dni, więc jest idealny dla tych, którzy nie mają czasu i energii robić całego szlaku Annapurna Circuit (18-22 dni). Nagrodą za wejście na Poonhill są niesamowite widoki na Annapurnę i Dhaulagiri.
Czytaj dalejKwiecień był inny od poprzednich miesięcy. Wcześniej podróżowałam i pracowałam w hostelach. Przemieszczałam się z miejsca na miejsce, czasem często, innym razem – co miesiąc. Natomiast kwiecień to był miesiąc stacjonarny. Osiadłam.
Czytaj dalejW Europie mamy mnóstwo ciekawych jaskiń, ale nie oznacza to, że musimy się tylko do nich ograniczać! Jakiś czas temu poprosiłam blogerów podróżniczych o wskazanie ciekawych jaskiń na świecie, które odwiedzili. Poniżej ich propozycje!
Czytaj dalejMarzec, ósmy miesiąc mojej podróży może wydać wam się nudny. Ale dla mnie w pewien sposób był przełomowy. A wszystko dlatego, że wróciłam do podróżowania powoli i poznałam niesamowitych ludzi, których potrzebuję w moim bliskim bankructwa momencie, żeby stanąć na nogi.
Czytaj dalejPrzysięgam, kiedyś zgubię głowę. Nie wiem czy wisi na mnie jakaś klątwa, że stale mi się coś przytrafia. Tym razem chodziło o mój lot do Nepalu. Czy jest jakiś limit pecha albo niefortunnych zdarzeń, które nas dopadają? Bo mam wrażenie, że mój jest niewyczerpany.
Czytaj dalejUwielbiam jaskinie i gdy wiem, że w kraju, który odwiedzam znajduje się jakaś ciekawa grota, natychmiast wrzucam ją na listę miejsc do odwiedzenia. Zapytałam więc ostatnio polskich blogerów podróżniczych czy poleciliby jakieś jaskinie w Europie, a ich odpowiedzi zebrałam w tym poście. Zapraszam!
Czytaj dalejDo tej pory przytrafiały mi się różne niefortunne przygody, a to ukradli mi portfel, a to znowu coś mnie dopadło i musiałam brać tonę leków. Ale dopóki był hajs, wszystko było dobrze.
Czytaj dalejI stało się, właśnie skończyłam 29 lat. Ostatnie urodziny z dwójką z przodu. Z tej okazji zebrałam dla Was kilka przemyśleń, które zebrało się w mojej głowie ostatnio.
Czytaj dalej