Monako to miasto-państwo, po Watykanie drugie najmniejsze państwo świata. Kojarzy się z przepychem, Formułą 1, Jamesem Bondem i Grace Kelly. Na zwiedzanie Monako i jego atrakcji wystarczy przeznaczyć jeden dzień. Co warto zobaczyć w tym niewielkim kraju? O tym przeczytacie w moim poście!
Kiedy nad Lazurowym Wybrzeżem zapada zmierzch, słynny splendor Monako budzi się do życia. Na ulice wyjeżdżają sportowe samochody, w porcie cumują luksusowe jachty. Za dnia to państwo-miasto wygląda zupełnie inaczej. Jest takie… normalne. Ok, może poza mariną – tu oczy mogą wyjść z orbit na widok tych wszystkich łajb wartych kilkaset tysięcy dolarów.
Na początek chciałabym was nieco zapoznać z historią Monako. Starałam się wyciągnąć z niej jak najwięcej ciekawostek, żeby was nie zanudzić. Wydaje mi się jednak, że warto wiedzieć skąd w ogóle na południu Francji wzięło się to niewielkie państewko i jak to się stało, że mieszka tu tylu milionerów.
Pamiętajcie, żeby przeczytać również inne moje posty: z Nicei, Aix-en-Provance i jak zwiedzić Marsylię w 1 dzień.
Spis treści
Księstwo Monako – historia
Nazwa księstwa pochodzi od kolonii Monoikos, którą w VI w. p.n.e. założyli Grecy, i oznacza 'pojedynczy dom’. Pod koniec XII wieku Henryk VI władający Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego, które rozciągało się od naszych nadbałtyckich wydm aż po klify na południu Francji, przekazał okolice Monako pod władanie włoskiej Genui. Genueńczyk Fulco del Castello 10. czerwca 1215 roku rozpoczął budowę zamku na strategicznie położonej samotnej skale wysuniętej w morze. Data ta uważana jest za początek historii Księstwa Monako.
W 1297 roku Franciszek Grimaldi i jego kuzyn Reinier, rywalizujący z Genueńczykami zdobyli twierdzę podstępem. Zapukali do bram zamku przebrani za franciszkańskich mnichów prosząc o schronienie i coś do jedzenia. Strażnicy wpuścili ich do środka, a ci wyciągneli spod habitów miecze, zabili straże i wpuścili na zamek czekających w ukryciu żołnierzy. Dwaj franciszkanie z uniesionymi mieczami są widoczni na współczesnym herbie Monako, choć oczywiście ta historia to tylko legenda.
Przez kolejne dwa wieki Genua próbowała zdobyć Monako będące pod protektoratem Francji, która korzystała z jego portu i uznała niezależność Monako w 1489 roku. W 1633 roku, kiedy protektorat nad Monako sprawowała Hiszpania, Honoriusz II uzyskał tytuł księcia Monako (wcześniej władcy tego terytorium nosili tytuł seniora lub lorda), a następnie księstwo wróciło pod protekcję Francji. W 1793 roku rewolucjoniści zajęli Monako zmieniając jego nazwę na Fort Herkulesa. Dynastia Grimaldich odzyskała swoje włości na podstawie ustaleń kongresu wiedeńskiego w 1815 roku.
Warto wspomnieć, że w tamtym czasie Księstwo było dużo większe niż obecnie – w jego skład wchodziły również sąsiednie Menton i Roquebrune. Dochody księstwa pochodziły głównie z upraw cytryn i oliwek w tamtych regionach. W połowie XIX wieku wysokie podatki za eksport cytrusów wywołały zamieszki, w skutek których oba miasta oderwały się od Księstwa Monako i ogłosiły wolnymi miastami, a Monako straciło ok. 95% swojego terytorium.
Aby sprostać problemom finansowym kraju, powołano w 1856 roku pierwsze kasyno, którego działalność nie wypaliła. Jednak w 1861 roku przyłączono Roquebrune i Menton do Francji, a w zamian za to Napoleon III zapłacił księciu Karolowi III ponad 4 miliony franków w złocie. Obiecał też budowę linii kolejowej z Nicei do Włoch i uznał pełną niepodległość księstwa.
Kolejne lata były okresem intensywnego rozwoju i bogacenia się państwa. Książę Karol III sporą sumę od Francji zainwestował w Towarzystwo Łaźni Morskich w Monako, a zarząd nam objął Franciszek Blanc, zarządca kasyna w Homburgu (największego w Europie). Blanc otrzymał również na 50 lat prawo monopolu na gry hazardowe, a w zamian Monako miało otrzymywać 10% z dochodów spółki.
W większości państw XIX-wiecznej Europy hazard był zabrioniony, więc Monako szybko stało się hazardową destynacją europejskich wpływowych i bogatych (rodzinie książęcej i obywatelom Monako zabroniono wstępu do kasyna). Do tego budowa linii kolejowej przyczyniła się do rozwoju turystyki. Przy gmachu kasyna zbudowano operę (oba budynki zaprojektował Charles Garnier, twórca opery w Paryżu) i luksusowe hotele, położono linię tramwajową. Dochody kraju były na tyle wysokie, że Karol III zniósł podatek dochodowy. W 1911 odbył się pierwszy rajd Monte Carlo.
Następca Karola III, Albert I interesował się nauką i ufundował m.in. Instytut Oceanograficzny i Ogród Egzotyczny. W czasie jego rządów wybuchły dwa kryzysy polityczne, a w ich efekcie powołano konstytucję, która m.in. ograniczała władzę absolutną księcia i wymusiła rozdział finansów państwa od finansów rodziny książęcej.
W 1933 roku Francja złagodziła swoje przepisy antyhazardowe, co stanowiło dużą konkurencję i wzmogło trudności budżetowe Monako, które czerpało większość zysków z gier hazardowych. Książę Ludwik II postawił na rozwój sportu i turystyki, a w Monako coraz częściej otwierali spółki zagraniczni inwestorzy skuszeni niskimi podatkami.
W czasie II wojny światowej Monako groziła aneksja do Francji, jednak kryzys zażegnano dzięki postawie przyszłego księcia Reiniera III, który ochotniczo wstąpił do armii francuskiej i brał aktywny udział w walkach. W czasie jego rządów nastąpił boom na rynku nieruchomości, przez co zabudowano niemal całe terytorium państwa. Ponadto udało się zwiększyć terytorium kraju z 1,5 km² do 2 km² (o 25%) dzięki pozyskiwaniu ziemi z morza. Dodatkowo księstwem zainteresowali się filmowcy i inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych, co było skutkiem małżeństwa Reiniera III z hollywoodzką aktorką Grace Kelly.
Grace Kelly
Grace Kelly pochodziła z USA, ze stanu Filadelfia. Wychowywała się w katolickiej rodzinie o irlandzkich korzeniach. Jej ojciec był trzykrotnym mistrzem olimpijskim w wioślarstwie. Rodzice Grace posyłali córkę do szkoły zakonnej i nie chcieli, aby była aktorką. Grace wyjechała więc do Nowego Jorku, gdzie najpierw pracowała jako fotomodelka, a później dostała się do szkoły aktorskiej.
W 1951 roku wystąpiła w swoim pierwszym filmie, w 1952 roku grała już u boku Gary’ego Coopera w filmie W samo południe. Za swój trzeci film Mogambo otrzymała nagrodę Złotego Globu oraz nominację do Oscara za drugoplanową rolę żeńską, a kolejny wyreżyserował Alfred Hitchhock (M jak Morderstwo).
Grace Kelly w 1955 roku otrzymała Oscara za rolę Georgie Elgin w filmie George’a Seatona Dziewczyna z prowincji. W tym samym roku uczestniczyła w delegacji na Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie poznała księcia Reiniera III. Monarcha oświadczył się podczas swojej podróży do Stanów Zjednoczonych, a ślub w monakijskim pałacu odbył się w rok po festiwalu.
Grace Kelly po ślubie z księciem Monako zrezygnowała z kariery aktorskiej, aby skupić się na obowiązkach związanych ze swoją nową rolą. W 1956 roku zagrała w jeszcze dwóch filmach, a po 10 latach przerwy wystąpiła w dziele Terence’a Younga Mak również jest kwiatem.
Jako Księżna Monako, Grace towarzyszyła mężowi w oficjalnych uroczystościach, była gościem honorowym imprez kulturalnych i sportowych, była zaangażowana w działalność charytatywną.
Para książęca doczekała się trójki dzieci: Karoliny (ur. 1957), Alberta (ur. 1958), przyszłego księcia Monako, oraz Stefanii (ur. 1965). W 1967 r. księżna była w czwartej ciąży jednak poroniła.
13 września 1982 księżna Grace (miała wtedy 52 lata) i księżniczka Stefania (17) wracały z Francji do Monako samochodem. Księżna straciła panowanie nad pojazdem, które spadło ze skarpy, dachowało i zapaliło się. Grace Kelly została przewieziona do kliniki w Monako, jednak stwierdzono u niej uraz mózgu (podobno powodem utraty panowania nad pojazdem był udar mózgu). Została ona podłączona do aparatury podtrzymującej życie, która następnego dnia została odłączona.
Księżniczka Stefania nie odniosła większych obrażeń, jednak nie uczestniczyła w pogrzebie matki. Na ceremonię przyjechało 400 gości i reprezentatów zagranicznych delegacji. Wśród nich była księżna Diana, reprezentująca brytyjską rodzinę królewską, która sama zginęła w wypadku samochodowym 15 lat później.
Książę Reinier III nie ożenił się ponownie. Zmarł w 2005 roku i został pochowany obok żony.
Obecny Książę Monako
Po śmierci Reiniera III, Księciem Monako został Albert II, spokrewniony ze wszystkimi rodami panującymi w Europie. Warto wspomnieć, iż jest on 3. najbogaszym monarchą na Starym Kontynencie. Książę pełni funkcje reprezentacyjne kraju, zaangażowany jest w ochronę środowiska i działalność sportową. Pięciokrotnie reprezentował Monako na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich (1988-2002) w saneczkarstwie – najwyżej zdobył 26. miejsce na olimpiadzie w 1994. Posiada czarny pas w judo, jako jedyny monarcha zdobył obydwa bieguny (północny w 2006 r. i południowy w 2009 r.), a także w 1985 r. brał udział w rajdzie Dakar, ale nie ukończył go przez problemy z silnikiem.
W 2000 roku podczas turnieju pływackiego w Monako książę poznał Charlene Wittstock, młodszą od niego o 20 lat pływaczkę z RPA. Charlene reprezentowała Afrykę Południową na Igrzyskach Olimpijskich latem 2000 roku, w 2007 zakończyła karierę sportową. Para pobrała się w 2011 roku i doczekała dwójki dzieci.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam was tą historią. Po prostu wydała mi się ona bardzo ciekawa, a dzięki takiemu tłu fajniej też odkrywa się to miasto-państwo.
Zwiedzanie Monako
Na zwiedzanie Monako nie potrzeba przewodnika, wystarczy mapa, chociaż i ta nie jest niezbędna. I wcale nie musi być zbyt dokładna. Raczej trudno się tu zgubić, ale przyda się tym, którzy chcą przejść całe Circuit de Monaco – tor wyścigowy o długości prawie 3400 m, na którym Księstwo Monako organizuje prestiżowe Grand Prix Formuły 1 – jedyny tor Formuły 1, który można oglądać na żywo bez kupowania biletów wstępu (np. z okien budynków). Trasa charakteryzuje się wieloma wzniesieniami i zakrętami, więc na jej pokonanie pieszo należy przeznaczyć nawet 2 godziny.
Alternatywą jest spacer wokół portu. Po wizycie w Casino de Monte Carlo wystarczy ulicą – która jest częścią Circuit de Monaco – zejść do portu położonego już w dzielnicy La Condamine. Port latem jest opustoszały, ale poza sezonem cumują tu luksusowe jachty. A ponieważ chęć posiadania sprawia podobno większą przyjemność niż samo posiadanie, można długo delektować się ekskluzywnymi łodziami. Tak, mi też marzy się wypicie drinka w jacuzzi na środku morza! 😉
Krótko mówiąc, w Monako warto spacerować. Tym bardziej, że ceny wstępów do różnych atrakcji są dość wysokie! Ale o tym więcej za chwilę.
Przechadzając się ulicami Monako za dnia najbardziej zdumiewa… zwyczajność. Betonowe blokowiska i zaparkowane na chodnikach Skody i Ople. No, w najlepszym wypadku Mercedesy. W promieniach słońca Księstwo Monako nie ma nic z przepychu. Jest zwykłym, zadbanym, nadmorskim miastem. Może trochę zbyt gęsto zabudowanym. Ale na początku nie powala na kolana. Dopiero wieczorem, kiedy w blasku świateł nie widać betonu, a na ulice wyjeżdżają Bentleye, Aston Martiny i Lamborghini można poczuć splendor, z którego jest znane. Wtedy widać, że w Monako Porsche to samochód plebsu.
Monako ciekawostki
Monako jest bardzo małe, ale dzięki temu – i swojemu ekskluzywnemu statusowi – jest bardzo ciekawe. Poniżej podaję wam kilka ciekawostek o Monako.
Powierzchnia Monako to 2 kilometry kwadratowe, mieszka tu ok. 38 tys. obywateli. Co ciekawe, rdzenni Monakijczycy są mniejszością we własnym kraju – jest ich zaledwie 8 tysięcy. Pozostali obywatele to Francuzi, Włosi, Brytyjczycy, Belgowie, Niemcy, Szwajcarzy, Amerykanie i Australijczycy. Dodatkowo w wysokim sezonie dziennie dojeżdża do pracy z Francji i Włoch nawet 50.000 osób. Wskaźniki bezrobocia i ubóstwa są tu najniższe na świecie, a podatki praktycznie nie istnieją (poza nielicznymi wyjątkami w przypadku nieruchomości).
Walutą Monako jest euro, choć kraj nie należy do Unii Europejskiej. Inną ciekawostką jest fakt, że Monako nie posiada własnych sił obronnych, gdyż obowiązek obrony Monako spoczywa na Francji. W wojsku Monako służy zaledwie 255 żołnierzy, wśród nich jest oddział karabinierów, którzy zajmują się ochroną księcia. Czyni to z tego kraju 3. najmniejszą światową potęgę militarną (po Islandii oraz karaibskim kraju Anigua i Barbuda, które w ogóle nie posiadają armii), za to Monako ma najwięcej na świecie policjantów w przeliczeniu na obywatela (1 policjant na 65 osób).
Atrakcje Monako
Monako, jak na tak niewielkie państwo, też posiada swoje atrakcje, zarówno bezpłatne, jak i takie, gdzie trzeba zapłacić za wstęp. Na pewno warto na początek wspomnieć o pięknych parkach i ogrodach, np. Jardins de Saint-Martin, Jardin Exotique de Monaco, Jardins de la Petite Afrique czy Jardin Japonais (darmowy).
Dodatkowo w Monako znajduje się plaża Larvotto.
Miłośnicy zakupów (nawet tych wyimaginowych, jak moje :D) powinni odwiedzić sklepy przy Avenue de Monte-Carlo, Boulevard des Moulins i Avenue Princess Grace.
Monako też posiada kilka muzeów. Nouveau Musee National de Monaco poświęcone jest sztuce współczesnej umieszczone w dwóch willach. Miłośnicy marynistyki powinni odwiedzić Monaco Naval Museum, w którym można zobaczyć 250 modeli łodzi i okrętów od czasów starożytnych do współczesności, a także inne eksponaty. Atrakcją dla amatorów motoryzacji będzie Collection de Voitures Anciennes, gdzie zebrano 100 samochodów, które przez ostatnie dekady należały do rodziny królewskiej. Kolekcja powstała dzięki inicjatywie księcia Rainiera III, który był wielkim entuzjastą motoryzacji i kolekcjonerem aut.
Nouveau Musee National de Monaco
godziny otwarcia: 10:00-18:00
zamknięte: 1 stycznia, 1 maja, 4 dni podczas Grand Prix, 19 listopada, 25 grudnia
wstęp: €6 (bezpłatny w niedziele)
adres: Villa Paloma (główny gmach muzeum) Boulevard de Jardin Exotique 56; Villa Sauber Avenue Princess Grace 17
Monaco Naval Museum
godziny otwarcia: 10:00-18:00
zamknięte: 1 stycznia, 25 grudnia
wstęp: €4
adres: Terrasses de Fontvieille, poziom 2, Avenue Albert II
Collection de Voitures Anciennes
godziny otwarcia: 10:00-17:30
zamknięte: 25 grudnia
wstęp: €8
adres: Terrasses de Fontvieille
Oczywiście będąc w Monako nie można zapomnieć o takich atrakcjach jak Pałac Książęcy, Monaco-Ville (stare miasto) i Casino de Monte-Carlo.
Casino de Monte-Carlo to chyba najsłynniejsza atrakcja Monako. To ekskluzywne kasyno otwarto w XIX wieku i kręcono tutaj sceny do więcej niż jednego filmu o Jamesie Bondzie (dokładnie w Sali Europejskiej). Wstęp za darmo jest do Sali Renesansowej. Wstęp do pozostałych sal jest płatny – nawet jeśli idziemy przegrać trochę pieniędzy. Żeby wejść do środka należy mieć ukończone 18 lat, okazać dowód tożsamości (obywatele Monako mają zakaz wstępu) i być odpowiednio ubranym – niekoniecznie w garnitur, ale schludnie i nie plażowo. Wstęp do kasyna w celu zwiedzania jest w godzinach 9:00-12:15 (ostatnie wejście), później tylko w celu gry. Po godzinie 19:00 należy mieć strój wieczorowy. Po drugiej stronie gmachu kasyna znajduje się Opera de Monte-Carlo, jednak nie można wejść do środka – chyba że na przedstawienie.
Kasyno i Opera znajdują się w dzielnicy Monte-Carlo po jednej stronie Portu Herkulesa, najstarszego portu w Monako, gdzie zacumowane jachty to również atrakcja. Po drugiej stronie portu widać wysoką skałę, La Rocher, na której znajdują się Pałac Książęcy i stare miasto Monaco-Ville.
Zwiedzanie Monaco-Ville
Pałac Książęcy to rezydencja rodziny Grimaldich praktycznie od XIII wieku (większość budynku pochodzi z XVII wieku), z krótkimi przerwami. Kiedy księcia Alberta II nie ma w pałacu (rodzina książęca na co dzień mieszka w swojej prywatnej rezydencji pod Monako), pomieszczenia w zachodnim skrzydle pałacu – a wśród nich sala tronowa – udostępnione są do zwiedzania. Zmianę pałacowej warty można oglądać codziennie 5 minut przed południem na placu przed pałacem (Place du Palais).
Pałac Książęcy
godziny otwarcia:
-10:00-17:30 w okresie 2.04-30.06 i 1.09-15.10
– 10:00-18:30 w okresie 1.07-31.08
zamknięte: podczas Grand Prix Formuły 1 oraz w innych wybranych dniach (sprawdź stronę www)
wstęp: €8 (€14 razem z królewską kolekcją zabytkowych aut)
czas zwiedzania: ok. 40 minut
adres www: www.palais.mc
Tuż za pałacem wyrosło średniowieczne miasto w śródziemnomorskim stylu – Monaco-Ville. Warto wiedzieć, że tylko pojazdy posiadające specjalne tablice rejestracyjne mają pozwolenie na wjazd do Monaco-Ville. Zobaczymy tutaj bardzo ładną zabudowę, więc sam spacer po niewielkim starym mieście będzie atrakcją. Wyróżnia się tutaj Pałac Sprawiedliwości (5 Rue Colonel Bellando de Castro) z 1924 roku. Warto wiedzieć, że został on wybudowany z morskiego tufu, w którym można się dopatrzeć niewielkich otoczaków, a czasem też muszli. Niedaleko tego miejsca znajduje się neo-romańska katedra z 1875 r., w której pochowani są władcy Monako.
Katedra Monako
godziny zwiedzania: 8.30-19:00 (18:00 zimą)
wstęp: darmowy
Na klifie La Rocher na początku XX wieku wzniesiono Muzeum Oceanograficzne, które otwarto w 1910 r. W muzeum znajduje się około setki akwariów mierzących od 100 do 450.000 litrów, w których są tysiące gatunków ryb, bezkręgowców i korali. Można tam też zobaczyć różne obiekty związane z morzem, np. modele statków, szkielety morskich zwierząt, broń czy obiekty rytualne wykonane np. z masy perłowej. Kolejną atrakcją położoną tuż obok muzeum są Ogrody Saint-Martin.
Muzeum Oceanograficzne
godziny otwarcia i wstęp:
– niski sezon: €11; I-III i X-XII 10:00-18:00
– średni sezon: €14; IV-VI i IX 10:00-19:00
-wysoki sezon: €16; VII i VIII 9:30-20:00
*dostępne są bilety łączone i zniżki – więcej info na www
adres www: www.oceano.mc
Monako – gdzie spać
Jeśli marzy wam się przenocowanie w jak najbliżej Monako to polecam Niceę albo Menton (jest taniej niż w Roquebrune-Cap-Martin):
– Hotel Lemon w Menton – (ocena 8.0 na bookingu) ładny hotelik bardzo blisko dworca kolejowego, niedaleko plaży i zabytkowej części Menton. Ceny od 50 euro za noc w pokoju dwuosobowym. Tutaj sprawdzicie dostępność i dokonacie rezerwacji.
– Hotel Busby w Nicei – (ocena 7.9 na bookingu) położony w centrum Nicei blisko starego miasta i plaży. Ceny od 60 euro. Dostępność i rezerwacje tutaj.
Monako – jak dojechać
Z Menton do Monako kursują co pół godziny pociągi, podróż trwa ok. 15 minut i kosztuje 8-12€. Można także dojechać do Monako autobusem za 2€, transport trwa ok. 30 minut.
Z Nicei natomiast najszybciej do Monako dojedziemy pociągiem. Podróż trwa 20 minut, a bilet w jedną stronę to 4,10 euro. Dworzec w Monako znajduje się pod ziemią, niedaleko portu.
Autobusy linii 100 z centrum Nicei (Boulevard Jean Jaurès) kursują co kwadrans, przejazd trwa godzinę i kosztuje tylko 1,20 euro w jedną stronę, można wysiąść w dzielnicy Monte Carlo tuż kasynie.
W obydwu przypadkach pamiętajcie, żeby siedzieć po stronie morza! 🙂
Jeśli dojeżdżacie do Monako samochodem, to znajdziecie tu aż 40 parkingów. Pierwsza godzina postoju jest darmowa, a cena za kolejne 15 minut wynosi 2 euro. Każde kolejne 15 minut kosztuje 0,80 centów, a potem jeszcze taniej.
Odstraszają ceny? Błagam czy 15 euro za danie to tak dużo? Podobne ceny są i w dużych polskich miastach…..
Chyba nie tam gdzie ja jadam 😀
Mnie niby takie klimaty nie pociągają, ale przy okazji, z ciekawości… 😉
Też tak myślałam, a nawet mi się podobało! 🙂
Chociaż jachtem bym nie pogardziła… 😉
Kiedyś się napijemy tego drinka w jacuzzi 😉
Tak! 😀
W jednej z „fejsowych” ankiet wyszlo mi, ze Monako to idealne dla mnie miejsce do zycia 😉 A tak serion – to jak czytam wpiry o Europie, to stwierdzam, ze wiele mam jeszcze do obejrzenia. Zawsze zostawialam te blizsze rejony „na koniec”, bo blisko… Tyle, ze teraz juz nie mam tak blisko…
Ja niby mam blisko, a tych miejsc wcale nie ubywa! 😉
Monako nierozłącznie kojarzy mi się w rodziną Grimaldich. Fascynująca historia rodu, związku Rainiera ze zjawiskową Grace Kelly, przygody niepokornych Stefanii, Alberta i Karoliny oraz ich dzieci. Fascynujące miejsca, fascynująca rodzina, a to wszystko na tle niewiarygodnego bogactwa. Szkoda, że film o Grace okazał się banalnym niewypałem.
A nie widziałam, ale rozumiem, że mogę go obejrzeć, kiedy najdzie mnie ochota na coś nie ambitnego. 😉
Fajne foty. Ja Monako odwiedziłam krótko z dziesięć lat temu (taka wizyta na dwie-trzy godziny), i jedyne co mi zostało w pamięci to wrażenie, że właśnie luksus, przepych, te szybkie samochody, wielkie jachty, złoto i szampan. I to wszystko w promieniach słońca. Opli nie pamiętam 😀
Ja nie widziałam żadnego szybkiego samochodu! A oplami przyjeżdżają pracownicy z Włoch i Francji 😉
Zgadzam się, będąc na Lazurowym Wybrzeżu koniecznie trzeba poświęcić dzień na Monaco 🙂 Mi osobiście oprócz tego co opisałaś, podobał się widok z ogrodu egzotycznego. Serdecznie pozdrawiam, Justyna 🙂