Koniec zabawy, czas zacząć dorosłe życie
Nie, że dopiero teraz. Już jakiś czas temu się ta dorosłość napatoczyła, w końcu wyszłam za mąż, żyję z paprotką storczykiem i kredytem, te sprawy. Ale od kilku miesięcy dzieje się w moim życiu coś, w co jeszcze do końca nie mogę uwierzyć. (To właśnie przez to publikuję na blogu z takim opóźnieniem.) I teraz nadszedł czas na coming out. Kiedy o tym myślę, przypomina…
Czytaj dalej