fbpx

O blogu

Cześć!

Nazywam się Hanna i witam Cię na moim blogu, który prowadzę już od 10 lat! Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strach - tym mottem się kieruję, co zwykle prowadzi mnie do dość zwariowanych sytuacji. Opisuję tu moje podróże, realia życia na emigracji, publikuję przewodniki i dzielę się podróżniczo-blogowym doświadczeniem. Rozgość się i zostań na dłużej!

Poznaj mnie lepiej

Czytaj moje

Wyróżnione teksty

Osobiście i bez tabu

Miesiąc 4: koniec tej podróży

Wyjechałam z Polski 4 miesiące temu. Pisałam wtedy, że jadę w wielką podróż dookoła świata bez pieniędzy. Taki był pierwotny zamysł – okrążyć świat tak w dwa lata, a może nawet bez limitu czasu. Bez pieniędzy w sensie takim, że bez wypchanego portfela w momencie wyjazdu, ale zarabiając pieniądze z drogi.

Czytaj dalej
Osobiście i bez tabu

Miesiąc 3: inspirujące wzloty i bolesne upadki

Podsumowując wrzesień miałam ogromną nadzieję, że październik będzie lepszy. Nie wiem, czy ja mam jakiegoś niefarta, czy moje życie stwierdziło, że będzie rzucać mi kłody pod nogi, żeby sprawdzić jak długo wytrzymam. No więc, drogie życie, sorry, ale ja nie z tych co się poddają. Zaciskam zęby i realizuję swoje marzenie dalej, nie ważne czy wokół szaleją wichry i burze, czy wygłodniałe…

Czytaj dalej
Filipiny

Wszystkich Świętych na Filipinach: biesiada ze zmarłymi

Dzień Wszystkich Świętych po raz pierwszy spędzam za granicą. Tęsknię za wizytą na rodzinnych cmentarzach na wschodzie Polski, za tym klimatem pierwszego listopadowego dnia i za łuną od tysięcy zniczy unoszącą się nad nekropoliami. Ale jestem też ciekawa jak wygląda Wszystkich Świętych na Filipinach. W kraju również katolickim, który jednak kulturowo bardzo różni się…

Czytaj dalej
Filipiny

Filipiny: Taal, najmniejszy wulkan świata

W samej Manili nie ma zbyt wiele do zobaczenia, ale zawsze można wybrać się na jednodniowe wycieczki poza miasto. Jeden z takich wypadów zorganizowaliśmy ze znajomymi do wulkanu Taal, najmniejszego aktywnego wulkanu na świecie. I chociaż Taal znajduje się zaledwie 60 km od Makati, czyli części Manili gdzie teraz mieszkam, wycieczka na wulkan…

Czytaj dalej