Czasem zgłaszają się do mnie znajomi, którzy pytają o niedrogie noclegi w jakimś europejskim mieście na weekend. Chcą sobie zorganizować City Break niedużym kosztem. Najczęściej mówią po prostu „Hanka, weź poleć jakiś tani nocleg w…” A wtedy ja wzdycham ciężko, bo wiem, że ‘tani’ dla każdego oznacza co innego. Bo wybierając nocleg większość osób nie kieruje się tylko ceną, ale też wieloma innymi kryteriami, czego często dowiaduje się dopiero po serii pytań z mojej strony. Dlatego postanowiłam zrobić mini poradnik na ten temat.
Zanim zacznę: zdjęcia przedstawiają głównie hostele (inaczej: schroniska). Są dla tych, którzy do tej pory myśleli o tej opcji zakwaterowania jako o „noclegowni dla brudasów”, jak to kiedyś określiła jedna z moich znajomych. Mam nadzieję, że te zdjęcia zweryfikują stereotypowe myślenie wielu osób. 🙂
Po pierwsze: prywatność
Jaki jest zakres Twojej prywatności? Bardzo ograniczony, czyli chcesz pokój 1/2/3/4-osobowy z łazienką? Ważne, żeby była normalna restauracja, a nie prowizoryczna jadłodajnia, i żeby nikt Ci nie zawracał głowy? Więc szukaj noclegu w hotelach albo lepszych b&b (inaczej: guesthouse’ach, pensjonatach). To świetna opcja np. dla par, które chcą spędzić romantyczny, intymny weekend.
Niektóre hostele także dysponują prywatnymi pokojami z łazienką albo salami sypialnymi (czyli pokojami wieloosobowymi) wyłącznie dla pań – trzeba tylko dokładnie przeczytać opis.
Jeśli chcesz prywatny pokój, ale łazienka w nim nie jest warunkiem koniecznym – rozejrzyj się za tańszymi b&b albo lepszymi hostelami. Ta druga opcja jest też dobra, jeśli jedziecie gdzieś grupą znajomych.
Jeśli jesteś typem bardzo towarzyskim i nie wyobrażasz sobie, że miałbyś zrezygnować z poznawania nowych ludzi – proponuję hostel. Możesz wybrać zakwaterowanie w tańszym, wieloosobowym pokoju, co ma swoje lepsze i gorsze strony. Lepsze to przede wszystkim nowe znajomości i niższa cena. Gorsze – cóż, nie możesz przewidzieć, czy w takim pokoju ktoś np. nie będzie chrapał.
Weź też pod uwagę, że hostele dysponują np. świetlicami (inaczej: pokój dzienny) czy barami, gdzie możesz nawiązać nowe znajomości, więc zawsze istnieje możliwość zakwaterowania w prywatnym pokoju, a życie towarzyskie i tak na tym nie ucierpi. Osobiście jestem miłośniczką hosteli właśnie ze względu na niesamowitą międzynarodową atmosferę, która w nich panuje.
Po drugie: standard
Jeśli nie chcesz zrezygnować ze standardu, albo chcesz, żeby był on co najmniej taki jak masz w domu, mogę polecić Ci hotele i b&b. Czysto, schludnie, pościel i ręczniki, jedzenie.
Istnieją też tzw. luksusowe hostele, których standard nie jest gorszy od tego w hotelach i b&b, a czasem nawet o wiele lepszy (np. do dyspozycji jest basen lub jacuzzi). Oczywiście nocleg w tego typu hostelach kosztuje też trochę więcej niż zwykle.
Bo zwykle standard jest trochę skromniejszy. Takim właśnie charakteryzują się hostele. Może i nie będziesz mieć łóżka kingsize, szafy i telefonu w pokoju, ale będzie miękki materac i pościel. A może nawet ręczniki 😉
Po trzecie: lokalizacja
Cena zależy również od lokalizacji. Oczywiście im bardziej w centrum, tym drożej, dotyczy to zarówno hoteli, jak i hosteli. Szukając noclegu poza centrum, warto dokładnie sprawdzić komunikację miejską w okolicy – czy nocleg jest usytuowany przy samej stacji metra, czy będziemy musieli 2 razy się przesiadać i jeszcze kawałek jechać autobusem?
Poza tym najpierw odpowiedz sobie na pytanie, jak w ogóle ma wyglądać Twój city break. Jedziesz zwiedzać, czy się bawić? A może interesują Cię tylko zakupy albo lokalna kuchnia? Dowiedz się, która dzielnica ma najwięcej atrakcji dla Ciebie do zaoferowania i tam szukaj noclegu.
Po czwarte: udogodnienia
Czego oczekujesz? Internetu? W dzisiejszych czasach w dużych miastach raczej trudno trafić na nocleg bez dostępu do niego.
Wiadomo, że hotele czasem dysponują siłownią lub basenem, ale… nie należą wtedy do tych tanich.
Uważam, że o wiele więcej do zaoferowania mają dobre hostele. Internet to niezbędne minimum, często są także komputery. Jest świetlica z telewizorem, dvd czy biblioteczką, piłkarzykami, bilardem lub szachami, czasami też siłowania czy stół do ping ponga, a coraz częściej pojawiają się hostele z tarasem na dachu. No, i jest bar. Z happy hours! 😉 Więc jeśli planujesz wieczorem wypić piwko czy dwa, rozważ tę opcję koniecznie (ceny często są kilkakrotnie niższe niż w miejskich barach).
Poza tym w hostelach jest też do dyspozycji kuchnia czy pralnia (to dla tych podróżujących już od dłuższego czasu ;)).
Po piąte: wyżywienie
Nie każdy hostel oferuje zakwaterowanie ze śniadaniem, a jeśli już to jest ono skromne. Chociaż czasami można trafić na naprawdę porządne śniadanie w formie bufetu. Pozostałe posiłki są w ramach własnej organizacji. Zwykle do dyspozycji jest kuchnia.
W hotelach i b&b śniadanie jest zwykle w cenie, czasem istnieje też opcja drugiego posiłku.
Po szóste: termin
Pamiętaj, że w te terminy cena jest najwyższa:
– weekendy,
– na święta i sylwestra,
– podczas świąt lokalnych,
– w czasie wysokiego sezonu (np. wakacje)
Jeśli możesz, planuj swój wyjazd poza tymi terminami. Jeśli nie, musisz niestety liczyć się z wyższą ceną.
Cena zależy od Twoich oczekiwań
Wszystkie powyższe kryteria składają się na cenę. Znajomy opowiadał Ci, że przenocował gdzieś tam za 15 euro? Fakt, jest to możliwe. Ale najpierw dowiedz się, z jakich udogodnień zrezygnował, żeby znaleźć taką ofertę. Albo czy przypadkiem swój City Break zaplanował od poniedziałku do czwartku po sezonie, a w jego pokoju było 16 łóżek.
Najlepiej wypisz swoje potrzeby opierając się na tym, co omówiłam. Zaznacz też, z czego jesteś w stanie zrezygnować, żeby zapłacić mniej. I dopiero gdy jasno określisz, czego oczekujesz od noclegu, szukaj. Na początku może to być trochę skomplikowane, ale z czasem dojdziesz do wprawy.
I jest to dużo bardziej bezpieczne, niż proszenie kogoś o rekomendację. Pamiętaj, że każdy mierzy zakwaterowanie swoją miarą i swoimi potrzebami! A jeśli go posłuchasz, a potem nie będziesz zadowolony, to do kogo pretensje?
GDZIE SZUKAĆ NOCLEGÓW?
Osobiście korzystam z kilku stron internetowych, wszystkie dostępne są w języku polskim:
Wszystkie strony oferują wyszukiwanie poprzez cel podróży i ilość osób.
Kilka wskazówek
Co ułatwia znalezienie odpowiedniego noclegu? Przede wszystkim opinie wystawione przez klientów, a także mapa z zaznaczonymi hotelami i hostelami. No i oczywiście szukanie zaawansowane.
Poniżej obrazkowa instrukcja „jak to zrobić” dla zielonych. Za przykład posłuży nam Bratysława, dokąd wybieramy się w grudniu.
Podane wskazówki są uniwersalne: osoby podróżujące indywidualnie, pary, grupy znajomych, rodziny z dziećmi – każdy znajdzie coś dla siebie, wystarczy tylko uzupełnić odpowiednie informacje.
Hostelworld.com
1. Na stronie startowej wpisujemy szczegóły.
2. Uzupełniamy filtry w celu zawężenia pola poszukiwań.
3. Wyniki wyszukiwania można sprawdzić:
– na mapie – wygodne, jeśli ważna jest dla Ciebie lokalizacja
Osobiście uważam, że Hostelworld ma przewagę nad pozostałymi portalami, ze względu na różne znaczki przypisane każdemu rodzajowi zakwaterowania (patrz: ikony pod mapą na poniższym zdjęciu).
– jako listę. Wyniki można sortować np. wg ceny albo oceny klientów (obie opcje od najwyższej do najniższej)
4. Jak wygląda strona konkretnej opcji zakwaterowania?
HostelBookers.com
1. Uzupełniamy informacje na stronie głównej.
2. Uzupełniamy filtr (jak widać skromniejszy niż na Hostelworld).
3. Wyniki możemy sprawdzić jednocześnie na mapie i posegregowane na liście.
4. Jak wygląda strona konkretnej opcji zakwaterowania?
[Zdjęcia da się powiększyć w nowym oknie.]
Booking.com
1. Uzupełniamy informacje na stronie głównej.
Booking.com ma tę przewagę, że można zaznaczyć opcję „nie znam jeszcze dat pobytu”.
2. Uzupełniamy szukanie zaawansowane. Osobiście najmniej lubię filtr na tym portalu, ponieważ nie ma on zbyt wielu opcji do wyboru (nie ma też suwaka, jeśli chodzi o określenie przedziału cenowego, a 200 pln za noc to dość sporo…).
Wyniki wyszukiwania można posegregować wg większej ilości kategorii, jeśli komuś to odpowiada.
3. Jak wygląda strona konkretnej opcji zakwaterowania?
Przede wszystkim opis udogodnień jest dość okrojony…
… ale na stronie lokalizacji, podane są dość przydatne odległości (np. między hostelem a dworcem czy lotniskiem).
Podsumowanie
Osobiście zwykle szukam noclegu na Hostelworld.com lub Booking.com i tylko uzupełniam informacje opisami z pozostałych stron.
I oczywiście porównuję ceny. Na przykład hostel Possonium w Bratysławie (dla 2 osób za 2 noce) wyszedł następująco:
– Hostelworld.com: 211 złotych
– HostelBookers.com: 200 złotych
– Booking.com: 182 złote.
Zakwaterowanie bezpośrednio przez stronę hostelu wynosi 200 złotych (dla fanów na fejsbuku jest 5% zniżki).
Ale jeśli mam być szczera – bukuję nocleg (jedną noc) tylko wtedy, kiedy mój przyjazd do danego miasta ma być późno (dla zasady przyjęłam, że po godzinie 18). Dlaczego? Bo może się okazać, że dane miejsce jednak mi się nie spodoba i szukam kolejnego.
***
Mam nadzieję, że ten poradnik rozjaśni kwestię poszukiwania noclegu osobom, które do tej pory nie czuły się z tym pewnie. Ale jeśli ciągle masz jakieś wątpliwości lub pytania – pisz. Chętnie na nie odpowiem! 🙂
Z b&b mam złe skojarzenia z Rzymu. Mieszkaliśmy dużą ilością w domu starszej Pani w nieciekawych warunkach – i to się nazywało właśnie b&b.
No, zdarza się i tak. Niestety, nie wszyscy gospodarze są godni polecenia. Obyśmy jak najczęściej trafiali na tych najlepszych! 🙂
Witam
jakiś czas temu trafiłam na link do strony umożliwiającej wynajmowanie komuś pokoju za darmo w zamian za pracę, taki work and travel. Była to świetna wyszukiwarka ofert i można było samemu je zamieszczać. Nie mogę tego teraz tego znaleźć, może ktoś trafił na taką stronę, gdzie prywatne osoby samje zamieszczają takie oferty. Będę wdzięczna za pomoc :0)
Pozdrawiam
Katarzyna
Hej! Jest coś takiego jak workaway – może o to Ci chodzi? Strona to http://www.workaway.info – tam hostele, farmy, szkółki językowe czy nawet same rodziny szukają osób do pracy w zamian za zakwaterowanie. 🙂 Pozdrawiam!